Google przyznaje się do blokowania testów porównawczych smartfonów Pixel 8 oraz Pixel 8 Pro w okresie embarga, prawdopodobnie w celu ukrycia niedociągnięć procesora Tensor G3.
Jak wskazują najnowsze informacje, Google nie zezwalało na instalowanie programów porównawczych na Pixel 8 i Pixel 8 Pro w okresie embarga, czyli wtedy, gdy oba flagowce były sprawdzane, aby zobaczyć, jak wypadają na tle konkurencji. Firma przyznała się do takiego działania, jednak argumenty nie brzmią zbyt przekonująco.
Przyczyną blokady miało być zapobiegnięcie wyciekowi wyników
Redakcja Notebookcheck skontaktował się z Google, aby zapytać, czy testy porównawcze na ich najnowszych smartfonach zostały celowo zablokowane w okresie embarga. Początkowo sądzono, że przyczyną tego problemu może być niedopasowanie API lub kwestia kompatybilności. Za każdym razem, gdy benchmark był uruchamiany, użytkownicy napotykali komunikat „Ta aplikacja nie będzie działać na Twoim urządzeniu”. Google w końcu zareagowało na to, co się dzieje, ale ich odpowiedź nie była zbyt przekonująca.
Gigant oświadczył, że zablokował aplikacje benchmarkowe na Pixel 8 i Pixel 8 Pro, aby zapobiec wyciekowi ich wyników. Bardziej jednak prawdopodobne wydaje się jednak, że Google nie chce, aby recenzenci publikowali wydajność ich procesora Tensor G3. Wcześniejsze przecieki ujawniły, że chipset był w rzeczywistości wolniejszy niż trzyletni A14 Bionic, który napędzał iPhone’a 12.
Ponadto przed premierą ujawniono, że oba telefony znacznie się przegrzewają, przy czym Pixel 8 faktycznie uzyskał mniej punktów niż jego większy brat, prawdopodobnie z powodu braku skutecznego odprowadzania ciepła i wydajności samego Tensora G3. Nie trzeba dodawać, że w przeszłości linia Tensor zawsze wypadała słabo w testach syntetycznych i rzeczywistych w porównaniu do konkurencji. Chociaż amerykański gigant próbuje odeprzeć tę krytykę, chwaląc się możliwościami Tensora w zakresie sztucznej inteligencji i obrazowania, to raczej nie przekona potencjalnych kupców.
Na szczęście Google planuje ostatecznie zmniejszyć lukę w wydajności lub wręcz przegonić to, co obecnie opracowują rywale. Firma najwyraźniej ma zamiar wejść w współpracę z TSMC i opracować własne rdzenie procesora, próbując rywalizować z chipami Apple z serii A, ale nie nastąpi to wcześniej niż dopiero w 2025 roku.
Najnowsze Komentarze