Czy już w niedalekiej przyszłości będziemy mogli cieszyć się najbardziej niszowymi filmami w naszym rodzimym języku? Wszystko na to wskazuje, a pionierem ma być Google.
Niedawno zapowiedziana przez giganta funkcja wreszcie zawitała na platformę. Niestety, użytkownicy posługujący się językiem polskim będą musieli jeszcze trochę poczekać na tłumaczenia od AI. Na sam początek firma wzięła się za te popularniejsze – angielski, francuski, niemiecki, hindi, indonezyjski, japoński, portugalski oraz hiszpański.
Na tę chwilę funkcjonalność nie wspiera języka polskiego
Jeśli dodane przez nas wideo posiada ścieżkę dźwiękową w jednym tych języków, możemy wybrać opcję wykonania dubbingu w innym, aktualnie obsługiwanym. Tłumaczenie dokonywane jest przez sztuczną inteligencję, w tym wypadku Google DeepMind, oraz nadzorowane przez zespół tłumaczy. Oczywiście nie zawsze jest ono perfekcyjne.
Twórcy na szczęście mają wgląd w dubbing jeszcze zanim wideo stanie się publiczne, dzięki czemu mogą wprowadzić pewne poprawki. Odbiorcy treści natomiast dostaną pod filmem informację na temat tego, że tłumaczenie zostało wykonane za pomocą tej funkcji. Na tę chwilę opisywana opcja dostępna jest dla ograniczonego grona twórców. Wraz z upływem czasu zostanie ona udostępniona większej grupie, a gigant planuje objąć nią kolejne języki.
I chociaż ma ona swoje mankamenty, to trzeba przyznać, że funkcja ta może być naprawdę przełomowa. Jeśli pomysł Google się sprawdzi, to z pewnością zainteresują się nim też inni, sprawiając, że dostępność treści rozrywkowych i naukowych, stanie się znacznie większa. Wyobraźmy sobie chociażby popularne anime „Solo Leveling” w których postaci mówią głosami oryginalnych aktorów i z ich ekspresją, ale w języku polskim.
Najnowsze Komentarze