Wygląda na to, że Sony nie ma ostatnio dobrej passy. Najnowsza gra, za którą stali Japończycy, poszła śladami ich niesławnego hero shootera.
„LEGO Horizon Adventures” zadebiutowało na platformie Steam 14 listopada 2024 roku i miało być hitem. Sukcesu upatrywano w dwóch ogromnych markach, na których opiera się tytuł – duńskie klocki LEGO oraz seria gier „Horizon”. Okazało się, że jest jednak zupełnie inaczej. W produkcję w szczycie jej popularności grało mniej osób niż w „Concorda”.
Problemem może być wysoka cena gry, wynosząca 299 złotych

W dniu premiery w „LEGO Horizon Adventures” bawiły się jednocześnie jedynie 602 osoby. Część osób twierdziło, że to słaby marketing i sytuacja się poprawi. Okazało się jednak inaczej, a liczba ta ciągle spada. Aktualnie rekord z ostatnich 24 godzin to ledwie 150 osób. Dla przypomnienia, rekord „Concorda” wynosił 697 graczy. O tym, jak słabo to wygląda niech świadczy chociażby wynik niszowego „Haven & Hearts”, wynoszący 996 użytkowników jednocześnie u szczytu popularności i 748 osób w ciągu ostatniej doby.
Nie pomagają również słabe oceny. Na platformie Valve produkcja „cieszy się” mieszanymi opiniami graczy, wśród których zaledwie 57,78% jest pozytywnych. Powodów można upatrywać również w niezwykle wysokiej cenie, jak na grę przeznaczoną głównie dla młodszych graczy. Wynosi ona 299 złotych, co przekracza kwotę, jaką na premierę żądali od nas chociażby twórcy „Black Myth: Wukong” (249 złotych).
Najnowsze Komentarze