Czyżby na rynku konsumenckich GPU miał pojawić się nowy zawodnik? Do grona składającego się z NVIDII, AMD i Intela może niedługo dołączyć Moore Threads.
Chiński producent kart graficznych, Moore Threads, wprowadził do swojej oferty konsumencki model z serii S. Układ MTT S50 wyposażono w 2048 rdzeni MUSA oraz 8 GB pamięci VRAM. Nowa propozycja plasuje się pośrodku portfolio firmy, a specyfikacja zbliżona jest do MTT S60. Oba modele posiadają tę samą liczbę rdzeni, pamięci VRAM i 256-bitową szynę danych.
Dobry hardware, tragiczny software

Pomimo identycznej specyfikacji, sam producent ocenia S50 jako mniej wydajny niż S60. Według producenta MTT S50 oferuje wydajność 5,2 TFLOPS (FP32), zaś MTT S60 w tych samych obliczeniach to 6 TFLOPS – różnica wynosi więc 13%. Zaś zestawiając to ze znanymi i dostępnymi u nas kartami graficznymi, MTT S50 ma się plasować między NVIDIA GeForce RTX GTX 1060 6 GB, a GeForce GTX 1070.
Producent obiecuje obsługę API DirectX, Vulkan, OpenGL i OpenGL ES. Maksymalna rozdzielczość to 8K. Karta graficzna wyposażona jest w jeden enkoder i dekoder MUSA, które obsługują nagrywanie i odtwarzanie wideo w formatach AV1, H.265 (HEVC) i H.264.
Moore Threads reklamuje S50 jako kartę graficzną idealną do gier sieciowych w rozdzielczości Full HD. Producent wspomina o tytułach jak Counter-Strike 2 i Dota 2 na… Linuksie. Te dość nietypowe rekomendacje wynikają najprawdopodobniej z kiepskiej jakości sterowników, które były kulą u nogi również w przypadku wcześniejszych kart graficznych.
Problem ze sterownikami Moore Threads przywodzi na myśl sytuację z jaką borykał się Intel, ale tutaj sytuacja ma się dużo gorzej. Niezależne testy wykazały, że model MTT S80 miał trudności z konkurowaniem z NVIDIA GeForce GT 1030 – budżetową kartą, która debiutowała w 2017 roku. Chociaż Chińczycy opublikowali nowe sterowniki, nie przełożyło się to na pomniejszenie przepaści w wydajności między nimi, a ofertą AMD, NVIDII czy Intela.
Najnowsze Komentarze