Netflix dostarczył mnóstwo nowych materiałów dotyczących nowego serialu One Piece w pełnym akcji zwiastunie z udziałem załogi słomkowych kapeluszy i nie tylko.
Netflix ujawnił materiał filmowy podczas wydarzenia TUDUM, dając fanom One Piece największe jak dotąd spojrzenie na wyczekiwaną serię. W zwiastunie pojawia się Iñaki Godoy jako Monkey D. Luffy, który omawia swoje marzenie o zostaniu Królem Piratów. Ponadto po raz pierwszy można zobaczyć Mackenyu jako Roronoa Zoro, Emily Rudd jako Nami, Jacoba Romero Gibsona jako Usoppa i Taza Skylara jako Sanjiego. Podano również oficjalną datę premiery 31 sierpnia 2023 roku.
Netflix pokazał w końcu załogę piratów w słomkowych kapeluszach w wersji aktorskiej
W zwiastunie zaprezentowano kultowe postacie Eiichiro Ody w wielu ujęciach akcji i dialogach, koncentrując się głównie na Luffym. Jednak Zoro grany przez Mackenyu również znalazł swoje pięć minut, z krótkim segmentem pokazującym jego umiejętności walki bronią białą – chociaż nie pokazano jego słynnej techniki trzech mieczy. Nami grana przez Emily Rudd również dostała kilka linijek w trailerze, dając wgląd w jej kultowe rude włosy i kostium. Gibson i Skylar, jako Usopp i Sanji, pojawili się tylko na chwilę, ale fani postaci i tak mieli solidną szansę zobaczyć ich projekty. Zwiastun zakończył się VFX Gum-Gum Pistol Luffy’ego, w którym wykorzystuje on swoje moce diabelskiego owocu, aby zadać cios.
W zwiastunie można było odkryć znacznie więcej, w tym spojrzeć na różnych złoczyńców. Najbardziej widocznym z nich było szybkie spojrzenie na pirata Buggy’ego (Jeff Ward) o wyglądzie klauna. Ponadto wierni fani One Piece mogą dostrzec różowy statek piracki należący do Alvidy (Ilia Isorelys Paulino), pierwszego antagonisty, który pojawił się w serii. Wreszcie, ujęcie Zoro związanego w bazie piechoty morskiej zawiera ogromny plakat Axe-Hand Morgana (Langley Kirkwood).
One Piece, napisany przez Eiichiro Odę, to ukochana przez wielu seria, nad którą autor pracował przez dziesięciolecia, często ze szkodą dla zdrowia. Wielu fanów jest podekscytowanych nową adaptacją serii, ale inni są zaniepokojeni, dzięki historii Netflixa z tą tematyką. Obejmuje to słabo przyjęte tytuły Death Note (2017) i Cowboy Bebop (2021). Oda potwierdził jednak, że serial zostanie wydany tylko wtedy, gdy będzie zadowolony.
Najnowsze Komentarze