Translatory są przydatnym narzędziem, ale Google Translate to nie wszystko. Jednym z popularnych rozwiązań jest DeepL, a jego twórcy mają zamiar wkrótce pobić nowy rekord.
Bicie rekordów tłumaczenia „całego internetu” to dla zespołu DeepL i ich prezesa, Jarosława Kutyłowskiego, nie pierwszyzna. Kiedy poprzedni raz postanowili się z tym zmierzyć zajęło to 194 dni, natomiast w tej chwili jest możliwe w zaledwie 18,5 dnia. Oznacza to więc poprawę o ponad 90%. Na myśl jednak nasuwa się pytanie – w jaki sposób firmie udało się tego dokonać? Cóż, wielka w tym zasługa nie tylko samych twórców, ale i układów od NVIDII.
Celem DeepL nie jest jednak tłumaczenie na czas, a dokładność

Mowa tutaj o infrastrukturze AI w postaci NVIDIA DGX Superpod bazującej na macierzach DGX GB200. Znajduje się ona w EcoDataCenter w Szwecji i jest to pierwszy raz kiedy system tego typu został użyty na terenie Europy. Ma on jednak służyć nie tylko do bicia rekordów, ale również wspomóc państwa Starego Kontynentu w przybliżaniu sztucznej inteligencji ich mieszkańcom. Skorzysta też Unia Europejska, która przy jego użyciu będzie mogła efektywniej wprowadzać i dbać o przestrzeganie różnorakich dyrektyw, jak chociażby RODO.
Wracając jednak do DeepL, to oprócz możliwości tłumaczenia dokumentów tak szybko, jak to możliwe, system Zielonych pozwoli również na przyspieszenie badań i rozwoju w dziedzinie translacji. Pozwoliłoby to na stworzenie potężniejszych narzędzi, oznaczających nie tylko większą dokładność, ale również lepsze radzenie sobie z różnymi niuansami i idiomami. A te bywają trudne do przełożenia nawet dla człowieka.
Najnowsze Komentarze