Fani gier o zabójcach i templariuszach będą mieli z czego się cieszyć. Czy jednak w tym przypadku powiedzenie „co za dużo, to nie zdrowo” nie okaże się prawdziwe?
Ubisoft w ostatnich latach znany jest przede wszystkim z tworzenia kolejnych sequeli i spin-offów swoich najpopularniejszych IP, jak Far Cry czy Assassin’s Creed. Według najnowszego raportu firma planuje ogromną ekspansję właśnie dla tej drugiej serii. Jeżeli wierzyć doniesieniom, czeka na nas prawie tuzin nowych gier. Czyżby to był pomysł inwestorów na ratowanie tragicznej sytuacji firmy po ostatnich niewypałach?
Zmiana daty premiery Shadows opóźni pozostałe gry

W raporcie dotyczącym przyszłości Assassin’s Creed dla Insider Gaming, znany informator Tom Henderson twierdzi, że Ubisoft pracuje nad około 10 produkcjami osadzonymi w znanym i lubianym uniwersum. Co zaskakujące, zamiast corocznych premier lub dłuższych przerw między grami, jak to miało miejsce w ostatnich latach, francuskie studio planuje podobno wydanie tych tytułów na przestrzeni jedynie pięciu lat.
Oczywiście należy pamiętać, że mogą to być zarówno pełnoprawne tytuły, jak i spin-offy, remake’y czy nawet gry na platformy mobilne. Analitycy podkreślają, że tak agresywne powiększanie serii jest „częścią strategii Ubisoftu mającej na celu zwiększenie intensywności działań wokół Assassin’s Creed”.
Bez wątpienia fani z niecierpliwością czekają na remake Assassin’s Creed IV Black Flag, o którym pierwsze plotki zaczęły krążyć jeszcze w 2023 roku. Henderson twierdzi, że według jego źródeł tytuł ten pierwotnie miał zadebiutować w listopadzie 2025 roku. Niestety, ze względu na opóźnienie Assassin’s Creed Shadows, mogło to spowodować przesunięcie wszystkich nadchodzących projektów z tej serii.
Najnowsze Komentarze