Na początku roku Qualcomm zaprezentował wszystkim swoje procesory Snapdragon X. Pomimo, że świetnie nadają się do urządzeń mobilnych, to z grami nie jest już tak różowo.
Amerykanie obiecywali, że wszystko co uruchomimy na urządzeniach wyposażonych w procesory oparte na architekturze ARM będzie „po prostu działać”. Jest to w pewien sposób prawdziwe stwierdzenie, jednak spora porcja gier uruchamianych tą metodą i bazujących na emulacji nie zapewnia wystarczającego komfortu rozgrywki. Wygląda na to, że na ratunek graczom szukającym alternatywy dla tradycyjnych systemów x86 przyjdzie Valve.
Qualcomm może sporo zyskać na działaniach Valve
Zauważono bowiem, że ostatnia aktualizacja Steama z 20 września 2024 roku zawiera pokaźną liczbę gier, które są testowane pod kątem kompatybilności z Protonem. A co jeszcze ciekawsze, wygląda na to, że istnieje wersja Protona dla układów ARM. Ta wersja nakładki translacyjnej, zwana tutaj „proton-arm64ec-4”, testowana jest z dosłownie setkami tytułów, a wśród z nich znalazły się „Left 4 Dead 2”, „Deep Rock Galactic” i „Cień Mordoru”, co pokazuje jak szeroki zakres możliwości może dawać nowa architektura.
Jak to jednak bywa w przypadku Valve, firma nie potwierdziła oficjalnie, że prowadzi prace nad optymalizacją Steama pod kątem procesorów ARM. Jeśli jednak są one faktycznie w przygotowaniu, może to tylko potwierdzać, że wysiłki Qualcomma zmierzające do popularyzacji nowej architektury faktycznie się powiodły. Komputery oparte o procesory Snapdragon i system Microsoft Windows cieszą się coraz większą popularnością, ale to nadal nisza w zestawieniu z AMD i Intelem, czyli architekturą x64-86.
Najnowsze Komentarze