Contra: Operation Galuga to nowa odsłona znanej serii, która w naszym kraju jednoznacznie kojarzy się z latami 90′ i konsolą Pegasus. Czy warto się nią zainteresować?
Produkcja o zmaganiach komandosów z obcymi najeźdźcami i wrogimi żołnierzami cieszyła się w naszym kraju statusem kultowej pod koniec XX wieku. Co prawda, oryginalna gra ukazała się w roku 1987, lecz u nas szerszy rozgłos uzyskała nieco później, za sprawą konsoli Pegasus. Czy nowa odsłona przywróci graczom wspomnienia z czasów przemiany ustrojowej? Cóż, można samemu się o tym przekonać, jako że produkcja otrzymała bezpłatną wersję demo.
Premiera szykowana jest na 12 marca 2024 roku
Grę rozpoczynamy od wyboru jednego z bohaterów – w wersji demo mamy do dyspozycji dwóch, chociaż twórcy obiecują, że będzie ich więcej. Następnie decydujemy o poziomie trudności, a także specjalnych umiejętnościach dodatkowych, nieco ułatwiających rozgrywkę. Po dokonaniu decyzji, możemy obejrzeć krótką cutscenkę, wykonaną na silniku gry i zapoznająca nas z fabuła. Ta nie wydaje się skomplikowana i przypomina to z czym mieliśmy do czynienia w oryginale – obcy atakują ziemię sprzymierzając się z organizacją Red Falcon.
Co ciekawe, przed każdą misją mamy do czynienia z krótkim wprowadzeniem w stylu znanym z gier Visual Novel. Dialogi, wraz z wypowiadającymi je bohaterami wyświetlane są na ekranie, rozbudowując nieco historię. Miłym jest fakt, że są w pełni zdubbingowane (niestety, tylko po angielsku), co nie jest wcale tak często spotykane.
Gdy pojawimy się na planszy, szybko wrócą wspomnienia. Początkowe etapy bardzo przypominają to, co mogliśmy widzieć na ekranach naszych telewizorów 30 lat temu – i jest to celowe działanie. Chociaż fragmenty są niemal identyczne, to szybko się okazuje, że mapy zostały znacznie rozbudowane. Do naszej dyspozycji oddano też większy wybór uzbrojenia. Poza standardowym takim jak karabin maszynowy czy laser, możemy teraz pacyfikować wrogą armię za pomocą chociażby naprowadzanych rakiet. Oczywiście, każdą z broni możemy ulepszyć, lub w razie potrzeby użyć jej specjalnego trybu siejącego zagładę na mapie (niestety, jeśli go użyjemy, tracimy dostęp do danej pukawki).
Sterowanie jest responsywne i nie będzie nam przeszkadzało. Należy jednak wziąć pod uwagę, że Contra: Operation Galuga powstała z myślą o grze przy użyciu pada (w naszym przypadku użyliśmy sprawdzonego rozwiązania od Microsoft Xbox 360) i granie na klawiaturze niestety sporo odstaje komfortem. Grafika nie należy do tych z najwyższej półki, ale zdecydowanie nie jest też brzydka, a wszystkie elementy otoczenia, na które powinniśmy zwrócić uwagę, są doskonale widoczne.
Za produkcję nowej wersji odpowiada studio WayForward, a wydawcą jest KONAMI, do którego w dalszym ciągu należą prawa do marki. Gra w pełnej wersji pojawi się na platformie Steam, konsolach Sony PlayStation 5, PlayStation 4, Nintendo Switch i Microsoft Xbox Series X/S oraz One już 12 marca 2024 roku. Niestety cena nie została jeszcze ujawniona.
Najnowsze Komentarze