Twórcy „Beyblade X” wykorzystali w swoim anime grafiki generowane przez sztuczną inteligencję. Jak się okazuje budzi to ogromne oburzenie w mediach społecznościowych.
Oficjalny profil anime Beyblade X niedawno promował utwór znany z zakończenia najnowszej odsłony serialu – „ZOOM ZOOM” autorstwa aespa. Napisy końcowe wyraźnie odnoszą się do wykorzystania sztucznej inteligencji w klipie, wymieniając producenta AI Arai Mono, reżysera AI Daru, kierowników produkcji AI Yutaro Mochizuki, Hiroaki Yabusaki i Cyokut oraz artystę AI Layrise jako współpracowników. Wszyscy oni pochodzą z firmy AiHUB. Fani szybko jednak to zauważyli, a ich opinie, mówiąc delikatnie, nie były zbyt pochlebne.
Stosowanie AI w produkcji anime staje się coraz powszechniejsze
Wykorzystanie sztucznej inteligencji w anime nadal jest niezwykle polaryzującym tematem. Reżyser Bleacha Tomohisa Taguchi i reżyser filmu Crayon Shin-chan Keiichi Hara wywołali burzę w zeszłym tygodniu, kiedy stwierdzili, że oprócz pomocy w pisaniu prostych scenariuszy, sztuczna inteligencja mogłaby zastąpić „leniwych animatorów”, którzy są jak „pijawki”.
Społeczność anime wydaje się większości twierdzić, że rysownicy powinni być wspierani i nie można zamieniać ich ciężkiej pracy w materiał szkoleniowy dla AI. Niemniej jednak niektórzy fani i twórcy są po drugiej stronie barykady. Dokument o kompozytorze Kensuke Ushio (znanym z Chainsaw Mana) ujawnił, że ścieżkę dźwiękową tego tytułu stworzyło AI.
Pomimo niechęci fanów, przemysł anime wydaje się zmierzać w kierunku przyjęcia sztucznej inteligencji jako jednego z nieodzownych narzędi w trakcie tworzenia nowych serii. Comic CoPilot należący do Shonen Jump, pomaga pisarzom wymyślać fabułę, a projekt Wit Studio, Production I.G. i Netfliksa pokazuje, że nawet liderzy branży stawiają na tę technologię.
Najnowsze Komentarze