Jensen Huang, CEO NVIDII, powiedział, że Chińskie firmy są sporą konkurencją w wyścigu o dominacje na rynku AI. I wygląda na to, że nie chce on się wycofywać z Państwa Środka.
NVIDIA to niekwestionowany lider na rynku kart graficznych oraz akceleratorów wykorzystywanych do szkolenia i obsługi modeli sztucznej inteligencji. Ich układy są obecnie najwydajniejszymi dostępnymi rozwiązaniami i kupowane są przez wszystkich. Jensen Huang uważa, że firmy takie jak Huawei nie dbają o to, czy NVIDIA ma siedzibę w USA, czy nie. Im zależy po prostu na układach, które pozwolą na konkurencję na rynku AI w ujęciu globalnym.
Cele NVIDII i rządu USA są wyraźnie rozbieżne
Komentarze Huanga pojawiają się w czasie, gdy firma stara się ściśle współpracować z rządem USA, aby zapewnić, że jej układy AI są zgodne z amerykańskimi przepisami eksportowymi. Według niektórych szacunków, NVIDIA kontroluje około 90% tego sektora w Państwie Środka, co oznacza miliardy dolarów. Ponadto, Chiny odpowiadały za 21% sprzedaży Zielonych w tym roku, a ogromną jej część stanowiły układy AI i HPC, takie jak A100 i H100.
Ponieważ NVIDIA nie może już eksportować A100, A800, H100, H800, L40, L40S i GeForce RTX 4090 do Chin ze względu na amerykańskie embargo eksportowe, niezbędna jest współpraca mająća na celu opracowanie akceleratorów AI i HPC, które będą spełniać wytyczne USA. Oznacza to między innymi odpowiednie obniżenie parametrów.
I o ile oczywiście Zieloni mają spory interes w tym, aby utrzymać swoją dominację na rynku azjatyckim, innego zdania jest amerykański rząd. „Nie możemy pozwolić Chinom na zdobycie tych chipów. Ameryka jest światowym liderem w dziedzinie AI. Jesteśmy kilka lat przed Chinami. Nie pozwolimy im się dogonić. Nie możemy im na to pozwolić. Więc zamierzamy odmówić im naszej najnowocześniejszej technologii”, powiedziała Gina Raimondo, sekretarz handlu USA.
Najnowsze Komentarze