Nie da się dogodzić każdemu, a więc twórcy serialu zdecydowali się postawić na to, co było popularniejszym wyborem wśród graczy. Na efekty przyjdzie nam jednak poczekać.
Nie jest tajemnicą, że Amazon oficjalnie pracuje nad serialową adaptacją Mass Effect we współpracy z EA i BioWare. Początkowe doniesienia pojawiły się cztery lata temu, a dziś wiemy już, że umowa została sfinalizowana, scenariusz przygotowuje Daniel Casey, a showrunnerem został Doug Jung. Za stronę wizualną odpowiada ta sama ekipa, która z sukcesem przeniosła na ekran Fallouta, co daje fanom nadzieję na wysoką jakość produkcji.
Część widzów wolałaby zobaczyć damską wersję Sheparda

Wciąż jednak pojawia się wiele pytań dotyczących adaptacji, a największe z nich dotyczy tego, którego Sheparda zobaczymy w serialu. Według przecieku ujawnionego przez Daniela Richtmana i opisanego przez redakcję Eurogamer, Amazon rozpoczął już pięć castingów, które mogą wskazywać na wybór męskiej wersji głównego bohatera.
Poszukiwani są: młody mężczyzna w typie Colina Farrella (30-39 lat, otwarta etniczność), kobieta dla kosmitki z charakteryzacją (34-39 lat), kobieta dla postaci z Ziemi, złoczyńca w typie Douga Jonesa (40-60 lat) oraz żołnierz o sylwetce wrestlera (30-49 lat). Fani szybko zaczęli spekulować, że ostatni opis może dotyczyć Jamesa Vegi, złoczyńca to prawdopodobnie Saren Arterius, a kosmitka to Liara T’Soni. Rola kobiety z Ziemi mogłaby natomiast trafić do Emily Wong, przerobionej wersji Ashley Williams albo stanowić zupełnie nową postać.
Najwięcej emocji budzi jednak pierwszy opis castingu. Wskazuje on na główną rolę, czyli komandora Sheparda, co oznacza, że Amazon postawił na wersję męską znaną z głosu Marka Meera, a nie na uwielbianą przez wielu fanów FemShep w wykonaniu Jennifer Hale. Daniel Casey już wcześniej potwierdził, że prace w tzw. writer’s roomie trwają od początku 2025 roku. Decyzja o wyborze wersji Sheparda musiała więc zapaść na wczesnym etapie

Najnowsze Komentarze