Autor: Jakub Przybylski
Pojawiające się od kilku lat pogłoski w końcu okazały się prawdą. Dziesiątki popularnych franczyz już wkrótce może trafić w zupełnie nowe ręce. Warner Bros. Discovery oficjalnie zostało wystawione na sprzedaż. Informacja ta pojawiła się w momencie, gdy gigant dokonuje podziału na dwa podmioty – Warner Bros oraz Discovery Global. Nie oznacza to jednak, że kupcy z grubymi portfelami nie mogą zakupić „całości”. Jeśli jednak tego typu oferty się nie pojawią, rozdział nastąpi w pierwszej połowie 2026 roku. W skład konglomeratu mediowego wchodzi m.in. polski TVN Głównym powodem tej decyzji są słabe wyniki finansowe firmy, które bardzo niepokoją akcjonariuszy. Sytuacja jest…
Od teraz obcowanie ze sztuczną inteligencją będzie jeszcze wygodniejsze, łatwiejsze i szybsze. Zawsze pod ręką i z możliwością wykonywania za nas różnych zadań. ChatGPT Atlas to najnowsze dzieło OpenAI. Tym razem nie mamy jednak do czynienia z nową wersją ich lubianego chatbota, ale z przeglądarką internetową mającą konkurować z Google Chrome, Mozilla Firefox czy Microsoft Edge. I wygląda na to, że faktycznie ma spore szanse na zdominowanie rynku, a wszystko to za sprawą sporej ilości usprawnień wspieranych AI. Całość przypomina bardziej dopracowaną aplikację Comet od Perplexity AI. Rozwiązanie dostępne jest już dla wszystkich za darmo Głównym wyróżnikiem jest wszechobecność wspomnianego…
Nowa seria wygląda na pozycję obowiązkową dla fanów Godzilli. Pracuje przy nim wszakże studio założone przez twórcę efektów specjalnych w filmach o królu potworów. Produkcje o kolosalnych bestiach zawsze cieszyły się sporą popularnością widzów, zarówno na Wschodzie, jak i Zachodzie. Niestety, większość tego typu filmów ciężko było brać na poważnie ze względu na dość słabą fabułę czy niskiej jakości efekty specjalne. Na szczęście od pewnego czasu sytuacja ta ulega zmianie, a produkcje jak „Pacific Rim”, „Godzilla i Kong: Nowe imperium” czy „Godzilla Minus One” sprawiły, że gatunek przeżywa swoisty renesans. Co równie ważne, z tematyki tej coraz częściej korzystają również…
„The Sims” to jedna z najbardziej dochodowych marek w portfolio giganta. Wygląda jednak na to że, mimo wcześniejszych zapewnień, smartfonowa odsłona zostanie wyłączona. Electronic Arts jeszcze w styczniu 2024 roku zapewniało, że serwery lubianego spin-offa symulatora życia, „The Sims Mobile”, nie zostaną wyłączone. Firma jednak zmieniła zdanie i właśnie ogłosiła, że stanie się inaczej. Gracze będą mieli czas do 20 stycznia 2026 roku aby nacieszyć się produkcją. Następnie wtyczka zostanie wyciągnięta, a wszystko co w grze zdobyliśmy, również ze sklepu premium, bezpowrotnie przepadnie. To samo czeka gry znane z PC i konsol jak Anthem czy FIFA 23 Zanim to nastąpi…
Koreańczycy prężą muskuły i z zadowoleniem prezentują możliwości swojego nowego układu. To podstawa ich planu na zdominowanie rynku smartfonów. Czebol ma chrapkę by zostać hegemonem rynku urządzeń mobilnych. Chce tego dokonać za sprawą swojego nadchodzącego SoC, opartego o litografię 2 nm, Exynosa 2600, który zadebiutuje już za kilka miesięcy. I chociaż plan jest bardzo prosty, to jego realizacja będzie wymagać znacznie więcej wysiłku. Wszakże konkurencja nie śpi, a Samsung będzie musiał zmierzyć się z takimi tworami jak Apple A19 czy Qualcomm Snapdragon 8 Elite Gen 5. Exynos 2600 osiąga od 14 do 75% lepsze wyniki Według pochodzących z półwyspu informacji,…
Szykuje się gratka dla fanów seriali detektywistycznych. Ale debiutujące już niedługo anime skupi się nie tylko na kryminalnych zagadkach, ale i zjawiskach nadprzyrodzonych. „The Case Book of Arne” („Arne no Jiken-bo”) to popularna gra przeglądarkowa stworzona przez studio Harumurasaki, dostępna w serwisie Game Magazine od listopada 2017 roku. I chociaż jej popularność poza granicami Japonii jest symboliczna, to na wyspie ma ona całkiem sporo wiernych fanów. Grono jest na tyle liczne, że produkcja doczekała się już adaptacji do formy mangi, a już wkrótce na nasze ekrany trafi również oparte na niej anime. „The Case Book of Arne” zadebiutuje 6 stycznia 2026…
Chociaż Niebiescy zrezygnowali z inwestycji w Europie, to nie znaczy, że nie planują dalszego rozwoju. Potrzebują do tego tylko odpowiednio dużej zachęty finansowej. Według najnowszych informacji Intel chce pójść śladami innych amerykańskich firm technologicznych, które coraz przychylniej patrzą na Półwysep Arabski. Do tej pory tamtym regionem zainteresował się już Dell, HP oraz Microsoft. Przyszła więc pora i na Niebieskich, którzy rozważają otwarcie zakładów w Arabii Saudyjskiej. Jest to o tyle zaskakujące, że dopiero co Amerykanie wycofali się z ośrodków w Niemczech i Polsce. Jeśli rozmowy pójdą sprawnie, do Intela popłynie rzeka pieniędzy Lip-Bu Tan odbył niedawno rozmowy z Abdullahem Al-Swaha’em,…
Dzięki odświeżeniu starszych serii nowe pokolenia widzów, których odstrasza słaba jakość dawnej animacji, mają okazję zapoznać się z prawdziwymi klasykami gatunku. „High School! Funny-Face Club” („High School! Kimengumi”) to manga autorstwa Motoeiego Shinzawy, która debiutowała w czasopiśmie Weekly Shōnen Jump w 1980 roku. Seria okazała się hitem, co poskutkowało stworzeniem na jej podstawie anime emitowanego w latach 1985-1987, a także filmu kinowego. Co ciekawe, zdobyła popularność nie tylko w Japonii, ale również w Stanach Zjednoczonych, gdzie trafiła do oficjalnej dystrybucji. Są więc spore szanse, że odświeżona wersja serialu okaże się równie udana. Anime zadebiutuje już niedługo, bo w styczniu 2026…
Działania amerykańskiej administracji przynoszą efekty. Firmy jedna po drugiej decydują się na opuszczenie Państwa Środka i przeniesienie produkcji gdzie indziej – ale nie do USA. Donald Trump postawił sprawę jasno – chce jak najbardziej ograniczyć potencjał Chin. Chodzi nie tylko o wyścig na rynku sztucznej inteligencji, ale również potencjał ekonomiczny. Z tego powodu Biały Dom co i rusz od miesięcy zwiększa cła na import oraz ograniczenia na eksport różnych towarów z i do tamtej części Azji. W efekcie najwięksi producenci decydują się porzucać chińskie fabryki, lokując się w innych krajach regionu. Micron i Microsoft pożegnają się z Chinami jeszcze w…
Premiera nowych smartfonów była dla Giganta z Cupertino udana, a niemal wszystkie modele wyprzedały się na pniu. Ale znalazła się czarna owca, której nikt nie chce. We wrześniu zadebiutowała seria Apple iPhone 17, a na rynek trafiły cztery modele – podstawowy, Pro, Pro Max i długo wyczekiwany Air. Zwłaszcza ten ostatni wbudził spore zainteresowanie, gdyż miał być najsmuklejszym smartfonem w historii o grubości zaledwie 5,64 mm. I chociaż wielu dziennikarzy miało wątpliwości co do wytrzymałość, to firma aktywnie zachęcała do wygięcia go podczas prezentacji – nikomu się to nie udało. Chiny jak zwykle idą pod prąd, bo tam Air jest…
Najnowsze Komentarze