Kultowy musical, który po dziś dzień wystawiany jest na deskach największych oper i teatrów powróci na nasze ekrany. Mowa jednak nie o filmie, a animacji prosto z Japonii.
LW Entertainment, znane wcześniej jako Really Useful Films to należące do Andrew Lloyda Webbera studio filmowe, które odpowiedzialne było za kultowy już musical z roku 1986 – „Upiór w operze”. Wygląda na to, że kompozytor ma chrapkę na powrót do tej lubianej produkcji, jako że ogłoszono właśnie nawiązanie współpracy między nim, a Qubic Pictures – studiem produkującym anime dla takich serwisów jak Netflix.
Informacje o anime na tę chwilę są bardzo skromne

Jak zapowiadają studia, w nasze ręce dostaniemy zarówno nowy film pełnometrażowy, jak i serię telewizyjną – i to właśnie ona stworzona będzie w formie animacji. Niestety, są to niemal wszystkie informacje jakimi na tę chwilę dysponujemy, co sugeruje że premiera jest jeszcze bardzo odległa. Przed studiem Qubic Pictures stoi jednak spore wyzwanie, nawet pomimo zaangażowania w serial twórcy oryginału. Będzie to bowiem pierwsze anime, gdzie to oni mają największe doświadczenie – do tej pory jedynie pomagali przy tworzeniu różnorodnych tytułów z prawdziwymi weteranami branży, takimi jak Trigger („Cyberpunk: Edgerunners”), Science SARU („Dan Da Dan”) czy Production I.G („Terminator”).
Justin Leach, współzałożyciel studia Qubic Pictures, bardzo entuzjastycznie podchodzi jednak do całej sprawy. Podczas ogłoszenia rozpoczęcia prac powiedział on:
Jestem niezwykle podekscytowany możliwością współpracy z LW Entertainment, aby przywrócić „Upiora w operze” na ekrany poprzez anime. Projekt ten stanowi rzadką okazję do połączenia teatru muzycznego z kunsztem japońskiej animacji – dwóch ukochanych tradycji, które poruszają widzów na całym świecie. Naszym celem jest stworzenie ponadczasowego i wzruszającego doświadczenia, które przemówi do globalnej publiczności i uhonoruje dziedzictwo tej kultowej historii.
Justin Leach

Najnowsze Komentarze