Sztuczna inteligencja ze stajni OpenAI to nie tylko najchętniej używany model językowy na świecie, ale też jedna z najpopularniejszych usług online w ogóle.
Nick Turley, wiceprezes OpenAI, pochwalił się wczoraj na platformie X (daw. Twitter) popularnością stworzonego przez jego zespół rozwiązania – ChatGPT. Za kilka dni sztuczna inteligencja będzie mogła poszczycić się przekroczeniem liczby 700 milionów użytkowników, którzy korzystają z jej możliwości przynajmniej raz w tygodniu. Jest to ogromny skok w stosunku do marca 2025 roku, gdzie mowa była o 500 milionach, nie wspominając o niemal czterokrotnym wzroście jaki miał miejsce od 2024 roku.
To nie koniec, bo na horyzoncie jest nowa wersja, czyli GPT-5
Co ciekawe, założenia Turley’a nie biorą pod uwagę potencjalnego wzrostu popularności jaki może nastąpić po premierze GPT-5 – najpotężniejszej sztucznej inteligencji jaką firma stworzyła do tej pory. I choć dotychczas z możliwości najbardziej zaawansowanych wersji AI mogli korzystać jedynie płacący użytkownicy, to w tym przypadku postawiono na inne rozwiązanie i udostępnienie jej za darmo, ale z pewnymi ograniczeniami.
Można więc powiedzieć, że założenia OpenAI są dość ostrożne. Gdyby bowiem wziąć pod uwagę osoby, które używają ich sztucznej inteligencji w sposób mniej bezpośredni, np. poprzez Microsoft Copilot, to liczba ta może być znacznie większa. A premiera GPT-5 z pewnością będzie miała wpływ na przyrost użytkowników. Tego zresztą pewien jest sam szef firmy, Sam Altman, który jasno stwierdził, że ludzie „pokochają nasze nowe AI”.

Najnowsze Komentarze