Mamy potwierdzenie wcześniejszych przecieków. Jest drogo, a będzie jeszcze drożej. To ostatni dzwonek na modernizację obecnego lub złożenie nowego zestawu komputerowego.
PowerColor to tajwański producent i jeden z bliskich partnerów AMD na rynku kart graficznych. W ich ofercie znajdziemy takie serie autorskich Radeonów jak Red Devil, Hellhound, Reaper, Fighter czy Liquid Devil. Tym samym konsumenci mają do wyboru wypasione, fabrycznie podkręcone układy z ARGB LED, jak i podstawowe, ale przystępniejsze cenowo. Niestety, ta ostatnia zaleta może wkrótce przestać być prawdziwa.
Ceny mają poszybować w górę już na początku 2026 roku

Tajwańczycy ostrzegają, że pozostałe kilka tygodni tego roku to ostatnia szansa dla osób, które chcą zakupić nowe GPU w rozsądnej cenie. Chociaż tylko PowerColor powiedział to wprost, to podwyżki cen dotkną wszystkich producentów – w tym firm jak ASUS, GIGABYTE, MSI czy Palit. Podrożeć mają układy Radeon RX 9000, ale również NVIDIA GeForce RTX 5000.
Powodem tej sytuacji jest szaleństwo na sztuczną inteligencję. Ze względu na rozbudowę obecnych i powstawanie kolejnych centrów AI, na rynku pamięci DRAM są poważne niedobory układów. W efekcie drożeją wszystkie produkty je wykorzystujące – od modułów RAM, przez laptopy, tablety i smartfony, aż wreszcie po karty graficzne. A podobny los czeka też SSD.
Analitycy ostrzegają, że sytuacja ta potrwa nawet dekadę. Bardziej optymistyczni eksperci mówią, że przynajmniej do 2027 roku. Jedyną wcześniejszą zmianą może być pęknięcie bańki AI, ale wtedy rynki na całym świecie czeka załamanie jak w przypadku kryzysu dot-com z początku lat 2000 i wysokie ceny elektroniki będą ostatnim z naszych problemów.

Najnowsze Komentarze