Strategia Niebieskich dotycząca sztucznej inteligencji od dłuższego czasu nękana jest niespójnościami w działaniu. Jednak już wkrótce ma się to podobno zmienić.
Chociaż Intel miał już sporo problemów, to pojawiają się nowe. Masowe zwolnienia, które są następstwem decyzji prezesa Lip-Bu Tana, sprawiły, że część pracowników wykrada sekrety firmy, a wielu weteranów odchodzi do konkurencji. Jedną z takich osób, której brak szczególnie mocno dotknie Niebieskich, jest były szef działu zajmującego się AI – Sachin Katti. Zdecydował się on na przejście do OpenAI, czyli firmy znanej m.in. z ChatGPT.
Działania Lip-Bu Tana przypominają rządy żelaznej pięści

I jest to ogromny problem, gdyż Katti zdawał się być jedyną osobą, która miała jasną wizję dotyczącą przyszłości Intela w świecie AI. Pracujący tam inżynierowie i programiści kierują się różnymi priorytetami, a to prowadzi do niekonsekwencji w rozwoju. Zauważył to również CEO firmy, Lip-Bu Tan, który ogłosił wewnętrznie, że od teraz to on przejmuje bezpośrednią kontrolę nad działem. Chodzi zwłaszcza o bliższą współpracę z tamtejszym kierownictwem w celu zapewnienia spójnej realizacji planów Intela w zakresie AI.
Rodzi się jednak pytanie, na czym skoncentrują się teraz prace giganta. Katti wierzył, że najważniejszym działaniem jakiego należy się podjąć jest opracowanie własnych układów do pracy ze sztuczną inteligencją – Intel Crescent Island opartych o architekturę Xe3P. Biorąc jednak pod uwagę ostatnie decyzje Lip-Bu Tana i jego umiłowanie do szukania oszczędności w niemal każdym miejscu, niewykluczone jest, że projekt zostanie zawieszony.

Najnowsze Komentarze