Brytyjski producent dodaje do swojej oferty na 2025 rok czwartego smartfona. Tym razem mowa o budżetowym modelu, który jest bliźniaczo podobny do znanej nam już konstrukcji.
Nothing Phone (3a) Lite to w dużej mierze odświeżona wersja modelu CMF Phone 2 Pro. Urządzenie korzysta z tego samego układu MediaTek Dimensity 7300 Pro, ma identyczny 6,77-calowy ekran AMOLED (1080 x 2392 px), 8 GB pamięci RAM, akumulator 5000 mAh oraz potrójny zestaw aparatów – 50 MP szerokokątny, 50 MP teleobiektyw i 8 MP ultraszeroki. Producent zapowiada 3 lata aktualizacji systemu i 6 lat poprawek bezpieczeństwa, przy czym aktualizacja do Androida 16 ma trafić na urządzenie na początku przyszłego roku.
Sugerowana cena w Polsce to 1099 złotych
Największą różnicą w porównaniu do CMF Phone 2 Pro jest wygląd. Mowa o wymiarach 164 x 78 x 8 milimetrów i masie 199 gramów. Zamiast kolorowej, plastikowej obudowy zastosowano tu szklany tył, który charakterystyczny jest dla urządzeń tego producenta. Jednak większość podświetlenia Glyph zniknęła, pozostawiając tylko pojedynczą diodę LED w prawym dolnym rogu. Układ aparatów pozostał taki sam jak w CMF Phone 2 Pro, lecz ich oprawa stylistyczna nawiązuje do modelu Nothing Phone 3.
Aby utrzymać niską cenę, Brytyjczycy zdecydowali się preinstalacje wielu aplikacji, w tym Instagrama, Facebooka i TikToka. To także pierwszy telefon marki z funkcją „Lock Glimpse” aktywowaną domyślnie. Usługa ta wyświetla na ekranie blokady zmieniające się tapety z odnośnikami do artykułów w sieci, czyli po prostu reklamy. Na szczęście można to wyłączyć w ustawieniach lub już podczas pierwszej konfiguracji urządzenia.
Wykorzystanie istniejącego modelu jako bazy dla nowego urządzenia pozwala firmie obniżyć koszty produkcji, choć w tym przypadku może budzić pewne zdziwienie. W Europie oba modele kosztują tyle samo – 249 euro (lub 1099 złotych w Polsce) w wersji 8 GB + 128 GB. Nowy smartfon pojawi się w sprzedaży w regionach takich jak Unia Europejska, Wielka Brytania, Bliski Wschód, Afryka, Azja Wschodnia oraz Azja Południowo-Wschodnia.
Najnowsze Komentarze