Znana platforma Valve ma być gwarantem tego, że produkcje tam zamieszczane będą sprawdzone i bezpieczne dla graczy. Jednak rzeczywistość bywa często inna.
Łotewski streamer Raivo „RastalandTV” Plavnieks prowadził w serwisie Twitch transmisję, której celem było uzbieranie środków na wsparcie fundacji pomagającej osobom zmagającym się z rakiem. Co ważne, część wpłat dokonywana była poprzez różnorakie kryptowaluty. Charytatywne streamy nie są niczym dziwnym, a o tym konkretnym z nich z pewnością nie byłoby tak głośno, gdyby nie dość nieprzyjemne zdarzenie. Doszło bowiem do kradzieży uzbieranych w szczytnym celu środków.
Łączna liczba ofiar to aż 261 graczy i ponad 150 tysięcy dolarów

Transmisja przebiegała po myśli streamera aż do czasu gdy jeden z widzów zaproponował, aby sprawdzić grę „BlockBlasters” – darmową platformówkę 2D stworzoną przez studio Genesis Interactive, która w tamtym momencie cieszyła się bardzo pozytywnymi opiniami użytkowników. Wydawała się ona dobrą odskocznią od poważniejszych produkcji, a że tytuł dostępny był na platformie Steam, to nic nie wzbudziło podejrzeń Łotysza.

Niestety, rzeczywistość okazała się inna. Gra została 30 sierpnia „wzbogacona” w malware, za pomocą którego możliwa była kradzież kryptowalut. RastalandTV stracił w ten sposób środki o wartości około 32 500 dolarów, a trzeba zaznaczyć, że nie był on jedynym poszkodowanym. Łączna liczba ofiar to aż 261 graczy, a całkowita kwota sięga ponad 150 000 dolarów.
Oczywiście gra została już usunięta ze Steama, a jeden z widzów streamera zdecydował się samodzielnie pokryć wynikłą z kradzieży stratę. Trzeba jednak przyznać, że jest to skandaliczna sytuacja, której można by się spodziewać sięgając po tytuły z torrentów, a nie sklepu branżowego lidera. Zwłaszcza że nie jest to pierwszy tego typu przypadek. Jeśli chcemy zminimalizować szansę na zostanie ofiarą podobnego procederu, to powinniśmy unikać tytułów we wczesnym dostępnie od nieznanych studiów.

Najnowsze Komentarze