Cyfrowe mangi, manhwy i webtoony z Azji stały się już znaczącym narzędziem do promowania kultury. Nie oznacza to jednak, że rynkowi temu nie można pomóc.
Południowokoreański rząd prężnie działa, aby wspomóc rodzimych artystów. W kwietniu tego roku premier Duck-soo Han zapowiedział sowite dofinansowania sięgające 1,35 miliarda dolarów dla operujących na terenie kraju producentów anime. Teraz przyszła pora na kolejną gałąź przemysłu rozrywkowego – internetowe komiksy zwane webtoonami i wydawane w sieci manhwy. Tutaj jednak postawiono na nieco inne rozwiązanie.
Korea Południowa chce powtórzyć sukces Japonii

Plan rządu przewiduje ulgi podatkowe od 10 do 15% dla wszystkich twórców internetowych komiksów. I co ciekawe mogą z nich skorzystać nie tylko mali autorzy, ale również najwięksi branżowi giganci, chociaż ci drudzy muszą zadowolić się mniejszą stawką. Ulga będzie obowiązywać od momentu ukazania się dzieła w internecie i na tę chwilę przewiduje się, że program potrwa do 2028 roku. Acz niewykluczone jest że zostanie przedłużony, jeśli tylko przyniesie zakładane korzyści. A te są całkiem spore.
Kora Południowa zauważyła, jak wiele plusów przyniosła Japonii popularyzacja mang i anime. Tamtejsze produkcje są chętnie oglądane i czytane przez widzów z Zachodu, co przekłada się na milionowe zyski i rozpowszechnianie kultury na świecie. Koreańczycy liczą na to samo, a szanse powodzenia są bardzo wysokie, gdyż ich najpopularniejsze produkcje pokroju „Solo Leveling”, „Tower of God” czy „Noblesse” już teraz cieszą się ogromnym zainteresowaniem.

Najnowsze Komentarze