Wygląda na to, że Francuzi się nie patyczkują. Nawet osoby bezpośrednio z nimi współpracujące nie są bezpieczne od agresywnych prawników.
Pod koniec czerwca w internecie pojawiły się pierwsze plotki o gorąco wyczekiwanym remake’u Assassin’s Creed IV: Black Flag. Wśród dostępnych informacji znalazła się wtedy wypowiedź Matta Ryana, aktora użyczającego głosu Edwardowi Kenway’emu. Praktycznie potwierdził on, że prace nad tytułem trwają i że wkrótce powinien zostać wydany. Wygląda na to, że Ubisoft zauważył tę wiadomość i nie był z tego powodu zadowolony.
Drakońska kara czy uzasadniona ostrożność?
Podczas niedawnego spotkania z fanami, Ryan przyznał, że otrzymał on groźbę postępowania prawnego ze względu na niezatwierdzone przez Ubisoft komentarze. Dokładniej, wyjaśnił, dlaczego tym razem jego odpowiedzi na ten temat są bardzo krótkie i zwięzłe:
No więc chodzi o to, że kiedy to się wydarzyło […] ja byłem bardzo swobodny i otwarty. Ale nie wiedziałem, że […] nagrywali mnie telefonem, a firma zagroziła mi pozwem. Więc [teraz] nic nie mówię.
Warto zaznaczyć, że sam współzałożyciel i dyrektor generalny Ubisoftu potwierdził jeszcze w czerwcu 2024 roku, że trwają pracę nad remake’ami najpopularniejszych gier z serii Assassin’s Creed. Nie powinno to nikogo z resztą dziwić – po problemach wewnętrznych firmy Ubisoft desperacko potrzebuje pozytywnego rozgłosu, a powrót ciepło przyjętego klasyka może być tym, co pozwoli Francuzom złapać drugi oddech.

Najnowsze Komentarze