Wszyscy użytkownicy, którzy z nadzieją czekają na nową odsłonę najpopularniejszego systemu operacyjnego na świecie będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
Po seriach plotek i spekulacji Gigant z Redmond w końcu potwierdził, że Microsoft Windows 12 nie pojawi się w 2025 roku. Zamiast tego światło dzienne ujrzy nowa odsłona Windowsa 11 o nazwie kodowej 25H2. Jej premiera zaplanowana jest na drugą połowę tego roku, ale firma nie chwali się konkretną datą. Najprawdopodobniejszym terminem jest jednak przełom września i października, jako że wtedy kończy się wsparcie dla Windowsa 10.
Wersja 25H2 wydłuży wsparcie dla systemu o nawet 36 miesięcy

Windows 11 w wersji 25H2 nie będzie wprowadzał dużych zmian z technicznego punktu widzenia, ponieważ współdzieli tę samą gałąź serwisową co wersja 24H2. Oznacza to, że aktualizacja z wersji 24H2 do 25H2 będzie tak łatwa i szybka jak ponowne uruchomienie, nie zajmując nam więcej czasu niż kilka minut. Wszyscy obawiający się niemożności korzystania z komputera przez nawet godzinę, jak to miało miejsce przy przejściu z wersji 23H2 na 24H2, mogą więc odetchnąć z ulgą – przynajmniej według samego Microsoftu.
Pomimo faktu, że aktualna dokumentacja w kanałach Dev i Beta nie wspomina o nowych ekskluzywnych funkcjach lub zmianach, to jest to jedynie kwestią czasu. Informacje na ich temat są zapewne trzymane w tajemnicy, co jest to typowym zabiegiem Microsoftu, z którym mieliśmy już do czynienia przy premierze 24H2. Zmiany zostaną również w późniejszym czasie udostępnione w starszych wersjach OS, tak jak to miało miejsce dotychczas.
Premiera 25H2 wiąże się jeszcze z jedną, ważną rzeczą – wydłużeniem wsparcia technicznego. Microsoft Windows 11 Enterprise otrzyma dodatkowe 36 miesięcy, natomiast wersje Pro i Home – 24 miesiące. Oznacza to, że premiera Windowsa 12 zostanie mocno przesunięta w czasie, co wiąże się z różnymi komentarzami użytkowników – od zawodu, po uczucie ulgi.

Najnowsze Komentarze