Nowe rozwiązanie ma na celu ułatwienie sztucznej inteligencji obserwację otoczenia, dzięki czemu ta jeszcze lepiej będzie pomagać użytkownikom Apple Watch.
Gigant z Cupertino jest zdecydowanie w tyle jeśli chodzi o sztuczną inteligencję, o czym świadczy chociażby opóźnienie premiery nowej wersji Siri, ale w dalszym ciągu to wokół niej kręcą się jego produkty. Tym razem Apple chce wspomóc AI za sprawą dodatkowych kamer – te mają zagościć nie tylko w jednej z przyszłych generacji słuchawek AirPods, o czym mogliśmy już słyszeć, ale również inteligentnych zegarkach Apple Watch.
Plany są ambitne, ale premiera odległa

Taki krok ma na celu pomóc śledzić nasze otoczenie, które następnie będzie analizowanie przez AI. Dzięki temu użytkownicy będą mogli otrzymywać sporą ilość przydatnych informacji wspomagających codzienne życie. Szczegółów nie zdradzono, ale wspomniano o poprawie jakości map i aplikacji fitness. Kamery mają zagościć nie tylko w droższej wersji Ultra, ale również w standardowej odsłonie Apple Watch i zostać umieszczone z boku koperty.
Ujawniono również, że nie będą one nadawać się nagrywania wideo czy wideokonferencji – cała ich funkcjonalność zostanie sprowadzona jedynie do wsparcia sztucznej inteligencji. Mimo wszystko wielu konsumentów wyraża obawy o prywatność, jako że tego typu urządzenie jest z nami często w nawet najbardziej intymnych sytuacjach. Co do premiery, to ta jest odległa – Apple Watch z kamerą powinien trafić na rynek nie wcześniej niż w 2027 roku.

Najnowsze Komentarze