Plany Azjatów są bardzo ambitne, ale do momentu masowej produkcji minie jeszcze sporo czasu. Nie mniej jednak, monopol Holendrów może być zagrożony.
Na rynku produkcji półprzewodników liczą się głównie trzej giganci – TSMC, Intel oraz Samsung. Warto jednak wiedzieć, że żadna z tych firm nie osiągnęłaby w tej dziedzinie wiele, gdyby nie maszyny dostarczane przez holenderską firmę ASML. Jest to jedyny producent narzędzi typu Low-NA i High-NA EUV, które są niezbędne w produkcji układów scalonych. Ale wkrótce ten monopol może zostać przełamany, wszystko przez Chińczyków.
Masowa produkcja chińskich narzędzi ma się rozpocząć w 2026 roku
Chiński sprzęt jest obecnie testowany w zakładach należących do Huawei w mieście Dongguan. Wykorzystuje on technologię plazmowych wyładowań indukowanych laserowo (LDP), co może być pewnym przełomem w generowania światła EUV. Sposób ten ma kilka przewag nad techniką plazmy wytwarzanej laserowo (LPP) stosowanej przez ASML, w tym uproszczoną architekturę, mniejszą powierzchnię, lepszą wydajność energetyczną i potencjalnie niższe koszty produkcji. Prototypy mają wyjść z fabryk jeszcze w trzecim kwartale 2025, a masowa produkcja rozpocznie się w 2026 roku.
Jeśli wszystko pójdzie po myśli Chińczyków, czeka nas przetasowanie na rynku półprzewodników. Dotychczas potencjał Państwa Środka był ograniczany przez dostęp do holenderskich maszyn. Jeśli ta przeszkoda zostanie wyeliminowana, to światowe rynki mogą zostać zalane przez laptopy, smartfony, tablety i inne urządzenia z chińskimi układami pochodzącymi wprost z zakładów SMIC, chińskiego odpowiednika TSMC.

Najnowsze Komentarze