Chociaż zmiana ta z pozoru wydaje się niezbyt znacząca, to może przynieść znaczące korzyści w postaci zwiększenia uzysku i wydajności linii produkcyjnych.
Pochodząca z Tajwanu firma ASE Technology przeznaczyła 200 milionów dolarów na rozwój nowej technologii wytwarzania krzemowych wafli. Główna różnica polega na ich kształcie, gdyż nie będą one już okrągłe, a kwadratowe. Oczywiście początkowo planowana jest produkcja testowa w dość skromnych ilościach, ale jeśli wszystko przebiegnie po myśli Tajwańczyków, to może być prawdziwą rewolucją w branży.
Chociaż zmiana ma sens, to będzie koszmarnie kosztowna

Pierwsze eksperymentalne maszyny mają produkować wafle w rozmiarze 600 x 600 milimetrów, które mają być odpowiednikiem dotychczasowych, okrągłych wariantów o średnicy 300 milimetrów. Tutaj jednak pojawia się kolejny problem. Jako że żadna istniejąca na świecie maszyna nie jest przystosowana do takiego kształtu, to będzie wymagać kolejnych inwestycji w sprzęt. Oczywiście Tajwańczycy podjęli już rozmowy z ich producentami, aby ci wprowadzili do swojej oferty wyposażenie zgodne z kwadratowymi waflami.
Dlaczego jednak giganci pokroju TSMC mieliby się skusić na nowy standard, jeśli wymagałby on zmiany wartych miliardy linii produkcyjnych? Tien Wu, dyrektor generalny ASE Technology, chwalił m.in. ich pięciokrotnie większą powierzchnię użytkową, dzięki czemu możliwe będzie stworzenie większej ilości chipów na jednym substracie. Oznacza to znacznie większe zyski, ale dopiero po sporych inwestycjach.
Jednak nawet jeśli produkcja podłoży w nowym kształcie okaże się sukcesem, to do ich wdrożenia jeszcze daleka droga. Pierwsze testowe próbki mają być dostarczone do potencjalnych chętnych dopiero w 2026 roku, a przeznaczona na badania kwota szybko może wielokrotnie wzrosnąć. Ale jest nadzieja – jeśli planowane przejście z krzemu na szkło stanie się faktem, będzie to idealny moment na rozpoczęcie produkcji kwadratowych wafli.

Najnowsze Komentarze