Wygląda na to, że zarówno zwolennicy Zielonych, jak i Czerwonych szykują portfele na styczeń 2025 roku i premierę układów nowej generacji.
Pomimo faktu, że całkowita sprzedaż GPU wzrosła zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym, to sytuacja ma się trochę inaczej gdy przyjrzymy się poszczególnym kategoriom. W trzecim kwartale 2024 roku trafiło na rynek 73,6 miliona układów graficznych, co oznacza wzrost o 3,4% w porównaniu do poprzedniego kwartału i 2,4% rok do roku. Problem w tym, że odpowiadają za to iGPU oraz mobilne warianty przeznaczone dla laptopów. Rynek kart graficznych dla komputerów stacjonarnych skurczył się o 5,6%.
Na rynku GPU dominuje… Intel

Znakomita większość układów graficznych, które zostają „sprzedane”, to te zintegrowane w procesorach. W trzecim kwartale tego roku na rynek trafiło 66,5 miliona sztuk CPU, a niemal każdy z nich był wyposażony w iGPU. Jeśli weźmiemy więc pod uwagę wolumen sprzedaży to największym graczem na tym polu jest Intel, co jest dość niespodziewane. Ma on około 65% udziału w rynku, drugie miejsce zajmuje NVIDIA z 18%, a trzecie AMD z 17%. Z tego też powodu Zieloni jako jedyni odnotowali w tym kwartale spadek – o 1,9%. Sytuacja jednak już niedługo może ulec sporym zmianom.
Wszystko za sprawą odbywających się w styczniu targów CES 2025. To właśnie na nich drużyny Jensena Huanga i Lisy Su przedstawią swoje dedykowane karty graficzne nowej generacji – NVIDIA GeForce RTX 5000 i AMD Radeon RX 8000. A biorąc pod uwagę dotychczasowe informacje, to Zieloni zaoferują nam urządzenia z którymi Czerwoni nie będą mogli konkurować pod względem specyfikacji. Rychła premiera i przewaga NVIDII sprawia, że ich sytuacja zapewne zupełnie się odwróci.

Najnowsze Komentarze