Na ataki spowodowane przez lukę w zabezpieczeniach w dalszym ciągu narażone są miliony procesorów. Jak wynika ze słów AMD, w przypadku sporej ich części nic się nie zmieni.
Producenci procesorów nie mają ostatnio szczęścia. Niebiescy zmagają się z problemami dotyczącymi układów Intel Core 13. i 14. generacji oraz kłopotami finansowymi. A w przypadku Czerwonych na światło dzienne wyszła luka Sinkclose, zagrażająca milionom CPU na całym świecie. Pozwala ona na głęboką infiltrację systemu, pozostając przy tym niewykrywalnym. Zarażonym nie pomoże nawet reinstalacja systemu. AMD wydało już pierwsze łatki bezpieczeństwa, ale nie wszyscy mają powód do zadowolenia – są tylko dla wybranych.
Procesory z zakończonym okresem wsparcia łatki nie otrzymają

Sinkclose zagraża niemal wszystkim procesorom AMD wydanym od 2006 roku. Amerykanie jednak nie mają zamiaru rozwiązywać tego problemu tak jak powinni, mimo iż badacze poinformowali ich o luce kilka miesięcy temu. Aktualnie wiadomo, że aktualizacji brakuje dla układów AMD Ryzen 1000, 2000 i 3000 oraz AMD Threadripper 1000 i 2000. Powód? Gwarantowany przez producenta okres wsparcia dla tych produktów już się skończył.
Budzi to spore kontrowersje, bowiem najstarsze z nich pojawiły się w 2017 roku, a więc 7 lat temu i do tej pory są używane przez tysiące osób. Z punktu widzenia AMD sprawa jest prosta – kupcie nowe procesory, które nadal są wspierane. Z drugiej jednak strony, zamieszanie wokół Intela i pokazanie się jako firmy dbającej o użytkowników mogłoby przynieść Czerwonym korzyści wizerunkowe. Cóż, widać obie firmy wiele się od siebie nie różnią.

Najnowsze Komentarze