Obiecywana przez Niebieskich poprawka mikrokodu dla procesorów Intel Core 13. i 14. generacji właśnie ujrzała światło dzienne. Czy to początek końca kłopotów?
Ostatnimi czasy amerykański gigant ma złą prasę. Zewsząd słychać głosy mówiące o wpadce z procesorami Intel Raptor Lake (Refresh) i ich problemach z niestabilnością oraz możliwą trwałą degradacją. Według zapewnień winowajcą jest wadliwy mikrokod. Wygląda jednak na to, że w końcu doczekaliśmy się panaceum, a pierwsi producenci płyt głównych już zaczęli wypuszczać zaktualizowany BIOS do płyt głównych opartych o gniazdo LGA 1700.
Wygląda na to, że GIGABYTE nie śpieszy się z poprawkami

Mikrokod z oznaczeniem „0x129” został przez Intela rozesłany partnerom, jednak nie wszyscy z nich zareagowali z tą samą prędkością. Najszybsi byli tajwańscy giganci tacy jak ASUS i MSI, chociaż zaznaczyli oni, że ciągle mamy do czynienia z aktualizacją w wersji „Beta”. Dostępna jest ona do pobrania na stronach konkretnych płyt głównych.
ASUS skupił się wpierw na topowych modelach. Mamy do czynienia z seriami ROG Maximus, Strix, ProArt oraz AYW opartymi o chipset Intel Z790. MSI również postawiło na tę platformę, chociaż już zapowiedzieli wydanie łatki również dla reszty płyt głównych z układami Intel 700 i 600. Co ciekawe ASRock pierwsze nowe BIOSy wydał dla budżetowych płyt H610. Do kompletu brakuje tylko reakcji ze strony GIGABYTE.
Chociaż Niebiescy zapewniają, że poprawka nie wpłynie na zegary w trybie Turbo, a układy z serii -K i -KF zachowają pełne możliwości podkręcania, to warto poczekać na potwierdzenie tego w niezależnych testach. Na najobszerniejsze z nich jednak przyjdzie nam prawdopodobnie poczekać do czasu, kiedy aktualizacja będzie dostępna w ostatecznej wersji.

Najnowsze Komentarze