Amerykańskie organy regulacyjne skupiły się na branży sztucznej inteligencji. Celem kontroli są technologiczni giganci w postaci NVIDII i Microsoftu.
Żródła informują, że amerykański Departament Sprawiedliwości przyjrzy się możliwości naruszenia prawa antymonopolowego przez NVIDIĘ w zakresie AI, podczas gdy Federalna Komisja Handlu będzie odpowiedzialna za zbadanie współpracy Microsoftu i OpenAI. Nie jest zaskoczeniem, że władze badają szybko rozwijający się sektor, a zaangażowanie zarówno DOJ, jak i FTC pokazuje, że sprawa jest traktowana niezwykle poważnie.
Organy regulacyjne mogą zmienić rozkład sił na rynku AI

Microsoft ma długą historię z organami regulacyjnymi – wystarczy przypomnieć o zamieszaniu, gdy w grę wchodziło pochłonięcie Activision. FTC ma przyjrzeć się inwestycjom giganta z Redmond w OpenAI i Inflection AI. Byli pracownicy firmy stojącej za ChatGPT wystosowali publiczny list wyrażający obawy dotyczące szybko rozwijających się rynków sztucznej inteligencji i, jak sądzą, nie stosowania się do przepisów. Jednak omawiając współpracę z Inflection AI, Microsoft twierdzi, że wywiązał się ze wszystkich zobowiązań prawnych.
Postęp w branży sztucznej inteligencji jest dość podobny do boomu „dot-comów”, którego byliśmy świadkami pod koniec XX wieku. Ponieważ firmy takie jak NVIDIA odnotowują ogromne napływy inwestycji, organy regulacyjne są szczególnie zainteresowane tematem. Może to doprowadzić do kształtowania rynku i jego dynamiki przez amerykańską machinę biurokratyczną, co z pewnością nie jest w smak technologicznym gigantom.

Najnowsze Komentarze