Lider na rynku wyszukiwarek internetowych nagrabił sobie nieuczciwymi zagrywkami prowadzącymi do monopolu i stłumienia konkurencji. Może się to odbić Google czkawką.
Tydzień po tym, jak amerykański system sądowniczy orzekł, że Google nielegalnie zmonopolizowało rynek wyszukiwania online, Departament Sprawiedliwości USA rozważa drastyczne opcje. Rząd USA dyskutuje o rozbiciu technologicznego giganta, wartego około 1,98 biliona dolarów. Według doniesień The New York Times jednym z najczęściej omawianych środków zaradczych jest sprzedanie systemu operacyjnego Android.
Google płaciło firmom by korzystali z ich wyszukiwarki
Wśród innych kroków zaradczych prawnicy amerykańskiego departamentu sprawiedliwości rozważają również sprzedaż przeglądarki Google Chrome i/lub programu reklamowego AdWords. Rzecznik Google odmówił komentarza, a rzecznik departamentu sprawiedliwości powiedział, że żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte.
Redakcja Bloomberg wskazuje, że rząd Stanów zjednoczonych może również zmusić Google do udostępniania danych konkurentom i wprowadzenie środków zapobiegających uzyskaniu nieuczciwej przewagi w produktach AI.
Podczas wspomnianego już procesu ujawniono, że tylko w 2021 roku Google zapłaciło Apple ponad 26 miliardów dolarów, aby pozostać domyślną wyszukiwarką internetową w przeglądarce Safari. Sędzia stwierdził, że umowy te pozwoliły Google zbudować monopol na wyszukiwanie i nieuczciwie stłumić konkurencję. Orzeczenie to jest postrzegane jako pierwsze duże zwycięstwo władz federalnych w walce z dominacją na rynku wielkich technologii.
Neil Chilson, były główny technolog Federalnej Komisji Handlu USA, twierdzi, że rozbicie Google na mniejsze podmioty to tylko pobożne życzenia. Sprawa jest jednak rozwojowa i jeśli Google zostanie zmuszone nawet „tylko” do sprzedaży jednego ze swoich największych produktów, będzie to oznaczać ogromne zmiany w świecie internetowych gigantów, które z czasem mogą dotknąć również platformy jak Facebook czy X (daw. Twitter).
Najnowsze Komentarze