Sprawa dotyczy naruszenia przez firmę patentów należących do Stratasys. Rezultat sądowej batalii może mięć kolosalne konsekwencje dla całej branży.
Bambu Lab to jedna z najszybciej rozwijających się firm w branży druku 3D, która produkuje sprzęt do użytku domowego. Jednak Stratasys twierdzi, że chińskie urządzenia powstały przy naruszeniu prawa patentowego, co poskutkowało złożeniem pozwów w Sądzie Okręgowym Stanów Zjednoczonych dla Wschodniego Okręgu Teksasu 8 sierpnia 2024 roku. Problem w tym, że jeśli sprawy zostaną wygrane przez Stratasys, może to mieć ogromny wpływ nie tylko na Bambu Lab, ale na całą branżę i pozostałych producentów.
Patenty dotyczą funkcji, bez których trudno wyobrazić sobie druk 3D

Aby mieć świadomość tego, o jak poważnym zagrożeniu mowa, wystarczy przyjrzeć się spornym patentom. Chodzi m.in. o metodę wytwarzania przyrostowego przy użyciu wież oczyszczających, zastosowania podgrzewanej platformy roboczej, tworzenia trójwymiarowych obiektów za pomocą systemów osadzania warstwowego opartych na wytłaczaniu oraz funkcję poziomowania na bazie wykrywania nacisku.
Jak widać, wszystkie te elementy dotyczą podstawowych funkcji, bez których współcześnie ciężko wyobrazić sobie wydrukowanie czegokolwiek w 3D. Wszakże niemal każdy dostępny sprzęt na rynku posiada chociażby podgrzewaną platformę roboczą, która jest niezbędna aby zapewnić dobrą przyczepność pierwszych warstw wydruku.
Jednak chodzi nie tylko o podstawy. Pierwszy z wymienionych wyżej patentów został przykładowo przez Bambu Lab udoskonalony w celu ułatwienia druku wielokolorowych modeli. Drukarka zatrzymuje się w połowie procesu, wycofuje aktualnie używany filament, a następnie podaje następny, aby kontynuować pracę. Aby zapobiec przedostawaniu się poprzednio używanego filamentu do nowego, drukarka tworzy wieżę czyszczącą (tzw. „purge tower”) przed kontynuowaniem drukowania. Wygranie batalii przez Stratasys może więc nie tylko utrudnić życie całej branży, ale też potencjalnie cofnąć ją w rozwoju.
Najnowsze Komentarze