Serial One Piece odniósł ogromny sukces od czasu jego sierpniowej premiery, a widzowie nie mogą się doczekać kolejnego rozdziału w historii załogi Słomkowych Kapeluszy.
Mimo że pierwszy sezon dopiero co miał swoją premierę na Netfliksie, plotki o szybkiej kontynuacji pojawiały się dość często. Hirsch Whitaker, odpowiedzialna za zdjęcia, w końcu je potwierdziła. Najwyraźniej prace trwają już od jakiegoś czasu, jeszcze zanim rozpoczął się strajk WGA. Teraz, gdy ten oficjalnie się zakończył, proces produkcji może nabrać tempa.
Największym problemem jest obfitość materiału źródłowego
Hirsch Whitaker wyjaśniła, że główną przeszkodą w przyspieszeniu produkcji, poza strajkiem, była ilość materiału źródłowego, który musiał zostać zaadaptowany do kolejnego rozdziału zarówno kompaktowo, jak i szybko, ponieważ obsada nie stawała się coraz młodsza. Patrząc jednak na pierwszy sezon, który zdołał upakować 61 odcinków anime w 8 odcinków serialu, możemy być dobrej myśli.
Ekipa odpowiedzialna za wersję live action One Piece ma powody do zadowolenia. Do tej pory większość adaptacji anime za jakimi stał Netflix, np. Cowboy Bebop czy Death Note, okazały się niewypałami. One Piece zdaje się zmieniać ten trend, osiągając poziom pozytywnych recenzji publiczności w okolicach 95% (według serwisu Rotten Tomatoes).
Najnowsze Komentarze