Najnowszy i najtańszy smartfon Giganta z Cupertino sprzedaje się jak ciepłe bułeczki. Sytuacja wygląda na tyle dobrze, że popyt przewyższył podaż.
Apple ponownie przyciąga uwagę, tym razem dzięki premierze iPhone’a 17. Nowy model od początku cieszy się ogromnym zainteresowaniem, a wielu użytkowników określa go jako najlepszy telefon w historii firmy. Urządzenie łączy w sobie funkcje znane dotąd z wersji Pro, ale w bardziej przystępnej cenie, co sprawia, że popyt rośnie w rekordowym tempie. W efekcie zapowiedziano już zwiększenie produkcji o 30%, aby sprostać ogromnemu zapotrzebowaniu.
Wrażenie „premium” w niższej cenie to był strzał w 10

Jednym z kluczowych atutów iPhone’a 17 jest ekran z technologią ProMotion, oferujący odświeżanie do 120 Hz. Dotychczas zarezerwowane wyłącznie dla modeli Pro rozwiązanie sprawia, że przewijanie, animacje i gry działają wyjątkowo płynnie. Ogromnym plusem jest też ulepszony aparat – dwa tylne obiektywy 48 MP oraz przedni aparat 18 MP z funkcją Center Stage. Większe sensory i lepsze możliwości fotografii w słabym oświetleniu sprawiają, że różnica względem modeli Pro staje się minimalna
Na strategię Apple wpływ ma również rynek chiński, będący jednym z kluczowych dla wyników sprzedaży firmy. W Państwie Środka iPhone 17 doczekał się rządowych subsydiów, które obniżają cenę urządzenia dla konsumentów. Wrażenie atrakcyjności rośnie więc jeszcze bardziej, szczególnie w tym segmencie cenowym rynku.

Najnowsze Komentarze