Wygląda na to, że nieprędko doczekamy się urządzeń wyposażonych w CPU od Zielonych. Tym razem jest to bezpośrednio skorelowane z poczynaniami Giganta z Redmond.
Wszyscy zakładali, że owoc współpracy NVIDII oraz MediaTeka, czyli procesor N1X, trafi na rynek jeszcze w tym roku. Jednakże brak zapowiedzi podczas Computex 2025 dał jasno do zrozumienia, że coś jest nie tak. Niedługo później na światło dzienne wyszły informacje o wadach konstrukcyjnych, które wymagają przeprojektowania krzemu. Wygląda jednak na to, że to nie jedyny powód – równie ważnym czynnikiem okazuje się Microsoft oraz opóźnienia w harmonogramie rozwoju systemu operacyjnego Windows.
NVIDIA N1X ma zadebiutować w pierwszym kwartale 2026 roku

Nie jest tajemnicą, że NVIDIA N1X ma korzystać z architektury ARM – podobnie jak układy firmy Apple czy Qualcomm. Tym samym komputery wyposażone w te CPU nie będą korzystały ze zwykłego Windowsa 11, a specjalnej wersji Windows on ARM. Niestety w aktualnej formie pozostawia on jeszcze wiele do życzenia, co udowodniły sprzęty wyposażone w Snapdragon X Elite oraz X Plus i ich słaba sprzedaż. Zieloni czekają więc na poprawki Amerykanów.
Dodatkowo NVIDIA co prawda nawiązała współpracę z największymi producentami OEM i ODM, takimi jak ASUS, Dell, Compal, Lenovo czy MSI, ale obecnie rynek obserwuje spadek popytu na laptopy i urządzenia 2w1. Zakłada się, że sytuacja poprawi się dopiero w sezonie przedświątecznym, gdy rozpoczyna się zakup prezentów dla siebie i bliskich.
A co zaoferuje NVIDIA N1X? Niestety konkretów brak. Według dotychczasowych przecieków będzie to 10 rdzeni Cortex X925 oraz 10 rdzeni Cortex A725. Całość stworzona głównie z myślą o pracy z AI, a wydajność ma sięgać około od 180 do 200 TOPS. Pojawiły się również informacje o wsparciu do 128 GB pamięci RAM typu LPDDR5X. Aktualnie obstawia się, że premiera nastąpi w pierwszym kwartale 2026 lub później.

Najnowsze Komentarze