W czasach gdy Chiny objęte są sankcjami na import wielu podzespołów, Huawei stawia na rodzimą produkcje. Nawet gdy ta okazuje się gorsza od zagranicznej.
Prezes Huawei, Xu Zhijun, podkreślił znaczenie korzystania z chipów produkowanych w kraju, nawet jeśli pozostają one w tyle za zagranicznymi odpowiednikami. Komentarz został wygłoszony w kontekście potencjalnie słabej wydajności układu Kirin 9000, który zasila serię smartfonów Huawei Mate 60 Pro.
Wydaje się, że sankcje stanowią impuls do rozwoju
Huawei pozostaje niezachwiany w swoim przekonaniu, że korzystanie z tych chipów jest niezbędne dla rozwoju technologicznego i wypełnienia istniejącej luki. „Jeśli ich nie wykorzystamy, ta luka zawsze będzie luką, a pozostawanie w tyle zawsze będzie pozostawaniem w tyle” – powiedział Zhijun.
Porównał on też zagranicznych konkurentów do osób posiadających wiedzę doktorską, podczas gdy chińskie produkty krajowe są na poziomie szkoły podstawowej. Pomimo tej rozbieżności, podkreślił znaczenie rozwoju infrastruktury technologicznej w Chinach kontynentalnych, aby zapobiec słabościom i naruszeniom bezpieczeństwa ze źródeł zewnętrznych w przyszłości.
Tłem dla tego nacisku na produkcję krajową są trwające amerykańskie ograniczenia technologiczne wobec Chin. Ponad 600 chińskich firm znajduje się na liście podmiotów objętych sankcjami rządu USA, co ma wpływ na szerokie spektrum sektora technologicznego, od narzędzi projektowych po produkcję chipów. Biorąc to pod uwagę, zachowanie Huawei’a wydaje się całkiem logiczne.
Najnowsze Komentarze