W związku z okrągłą rocznicą debiutu pierwszego amerykańskiego smartfona, firma ma w planach zaskoczyć swoich fanów. Problem w tym, że nie są to tylko dobre informacje.
Chociaż do 20. urodzin zostało jeszcze trochę czasu, bowiem pierwszy iPhone zaprezentowany został 9 stycznia 2007 roku, to firma już prężnie działa, aby wydarzenie zapadło w pamięć nie tylko fanom, ale i całej konkurencji. Według doniesień Marka Gurmana z redakcji Bloomberg „Apple chce wstrząsnąć branżą. Szykują nie tylko składaną wersję iPhone’a, ale i odważny nowy model Pro, który w większym stopniu wykorzystuje szkło”.
Apple planuje też podobno znaczne podwyżki cen

Wieści te zdają się pokrywać z dotychczasowymi informacjami dotyczącymi iPhone Fold, gdzie pierwsza generacja ma zadebiutować w 2026 roku, a dopieszczony następca – w drugiej połowie 2027. Jeśli chodzi o szklanego smartfona, to na jej temat nie wiadomo niestety nic. Apple pilnie strzeże swoich tajemnic, ale oczekuje się, że doczekamy się zmiany w numeracji. Wypuszczenie na rynek iPhone 19 wydaje się zmarnowaną szansą podczas obchodów 20-lecia pierwszego modelu. Może się więc okazać, że firma przeskoczy jeden numer lub zaprezentuje iPhone XX – podobnie jak to było z 10. rocznicą uświęconą premierą iPhone X.
Niestety, jest bardzo prawdopodobne, że ceny zostaną mocno podniesione, za co oczywiście odpowiada wojna handlowa z Chinami. Pomimo faktu, że Apple prężnie działa nad przeniesieniem produkcji do Indii, to i tak koszt wytworzenia tam iPhone’a jest o około 10% wyższy. W związku z tym spekuluje się, że iPhone Fold zostanie wyceniony na 2500 dolarów (około 9669 złotych + VAT). Ale nie jest to ostateczna cena. Polityka USA jest obecnie nieprzewidywalna i nie jest wykluczone, że również Indie oberwą podwyżką ceł.
Najnowsze Komentarze