Rosja ma ambitny plan zbudowania do 2030 roku nawet dziesięciu superkomputerów, z których każdy potencjalnie mieściłby od 10 000 do 15 000 układów NVIDIA H100.
Z perspektywy obliczeniowej ten pomysł zapewniłby Rosji wydajność na skalę podobną do tej, która została wykorzystana do trenowania ChatGPT. Ogólnie rzecz biorąc system wyposażony w tak wiele akceleratorów graficznych NVIDIA H100 oferowałby około 450 TFLOPS FP64, co stanowi połowę ExaFLOP, poziomu wydajności superkomputera, który do tej pory został osiągnięty tylko przez Stany Zjednoczone.
Chervonenkis, najpotężniejszy rosyjski superkomputer, zajmuje zaledwie 27 miejsce w światowym rankingu
Prowadzony przez zespół „Trusted Infrastructure” rosyjski projekt obiecuje przesunąć granice możliwości obliczeniowych, a każda maszyna może potencjalnie pochwalić się wykorzystaniem od 10 000 do 15 000 układów graficznych NVIDIA Hopper H100. Problem w tym, że wojna wywołana przez Rosję ograniczyła eksport technologii do tego kraju z USA.
Jeśli ten szczegół pominiemy, to rysuje się nam kolejny kłopot – cena. Przy dzisiejszych cenach sprzętu, budżet projektu wyniósłby około 6 miliardów dolarów, co czyni go kolosalną inwestycją. Szybki postęp technologiczny może potencjalnie obniżyć koszty w przyszłości, co być może jest powodem dla którego Rosja podała termin na 2030 rok.
Obecnie Rosja ma zaledwie 7 superkomputerów, które znajdują się w pierwszej pięćsetce na świecie. Dla porównania: USA ma 150 maszyn na liście, Chiny – 134, Niemcy – 36, a Japonia – 33. W czerwcu 2023 roku Rosja zajmowała 12. miejsce w rankingu, z jej najpotężniejszym sprzętem Chervonenkisem (będącym w posiadaniu firmy Yandex) zajmującym 27 miejsce wśród superkomputerów na świecie.
Najnowsze Komentarze