Rozczarowanie, jakim była premiera długo oczekiwanego Cyberpunka wciąż jest świeża w pamięci wielu graczy. Niesława ta zdołała dotrzeć również poza branżę gier, gdyż znalazła się na wystawie „Museum of Failure” w Nowym Jorku.
Choć gra przeszła do historii jako jedna z najbardziej katastrofalnych premier w ostatnim czasie, sytuacja tytułu z pewnością uległa poprawie. Wielu uważa ją dziś za jedną z najlepszych gier z otwartym światem obecnej generacji, choć osiągnięcie takiego uznania zajęło trochę czasu. Być może wkrótce już nikt nie będzie pamiętał o niechlubnych początkach, za sprawą ciągle wydawanych patchy. W pewnym momencie było jednak tak źle, że Cyberpunk 2077 musiał zostać wycofany, a wielu fanów twierdziło, że gra była prawie niegrywalna, zwłaszcza na konsolach poprzedniej generacji.
Na szczęście, dziś Cyberpunk 2077 to zupełnie inna gra
Użytkownik Reddita p4ul1023 odkrył, że gra znalazła swoje miejsce na brooklińskiej wystawie „Muzeum Porażek”. Tekst z wystawy opisujący grę mówi między innymi o „tytule pełnym błędów” i „wściekłych fanach”. Pojawiają się tam również inne znane z popkultury obiekty jak samochód DeLorean z „Powrotu do Przyszłości”, Google Glass czy gra „ET” wydana na Atari w 1982 roku (przez wielu uważana za najgorszą w historii) .
„Museum of Failure” to kolekcja nieudanych produktów i usług z całego świata. Większość wszystkich projektów kończy się niepowodzeniem, a muzeum prezentuje te porażki, aby zapewnić odwiedzającym fascynujące doświadczenie edukacyjne. Każdy eksponat zapewnia unikalny wgląd w ryzykowny biznes innowacji. Muzeum ma na celu stymulowanie produktywnej dyskusji na temat niepowodzeń i inspirowanie nas do podejmowania znaczącego ryzyka. Kuratorem muzeum jest dr Samuel West, licencjonowany psycholog, doktor z dziedziny psychologii organizacji.
Najnowsze Komentarze