Konferencja I/O 2023 jest już za nami. Google pochwaliło się kilkoma ciekawymi projektami. Najważniejsza z nich dotyczy dostępności AI, które ma być konkurencją dla ChatGPT.
Google Bard to próba Amerykanów w stworzeniu konkurencji dla szalenie popularnego ChatGPT. Omawiane AI wprowadzone zostanie do ponad 180 krajów, ale na liście brakuje jednego, bardzo dla nas nas ważnego regionu – Unii Europejskiej.
Nieobecność Barda w UE wynika prawdopodobnie z przepisów RODO
Dostępna wersja preview pozwala na wejście w interakcje z botem w trzech językach: angielskim, japońskim oraz koreańskim, a kolejne 40 ma zostać dodane wkrótce. Brak jednak na liście języków krajów Unii, na co zwrócono uwagę podczas konferencji.
Google nie potwierdza nigdzie wprost swojego braku obecności na terenie Unii, twierdzi że rozszerzy się na więcej krajów w sposób zgodny z lokalnymi przepisami. Mimo, że powód nieobecności nie jest wprost napisany, można skojarzyć tą decyzję z przepisami dotyczącymi ochrony prywatności, danych osobowych oraz RODO stosowanymi na terenie wspólnoty.
Obawy wydają się nie być bezpodstawne, biorąc pod uwagę niedawny tymczasowy zakaz ustanowiony przez Włochy dla konkurencji Barda – ChatGPT. Kraj ten powołał się na wyciek danych ChatGPT z marca 2023 roku i wyraził obawy dotyczące bezprawnego gromadzenia danych użytkowników. Obecnie bot znowu jest dostępny na terenie Italii, jednak ruch ten zainspirował inne kraje Unii do stworzenia regulacji wokół odpowiedzialnego i zgodnego z prawem wykorzystania AI, oraz stworzenia przepisów mających penalizować naruszenie praw autorskich dzięki wykorzystaniu botów.
Co ciekawe, zarówno stan Kalifornia (USA) jak i Wielka Brytania posiadają swoje własne przepisy dotyczące prywatności, jednak Bard jest w tych krajach jak najbardziej dostępny.
Najnowsze Komentarze