Wygląda na to, że fani serii TES byli spragnieni powrotu do Cyrodil. W mniej niż tydzień gra przerosła wszelkie oczekiwania twórców dotyczące jej popularności.
Bethesda ogłosiła, że niedawno wydane The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered przekroczyło próg 4 milionów graczy w zaledwie cztery dni od premiery, która miała miejsce 22 kwietnia. Choć bez wątpienia jest to doskonały wynik, nie powinien on dziwić bardziej doświadczonych fanów. Już oryginalny Oblivion był bowiem niezwykle popularną grą, sprzedając się w liczbie trzech milionów egzemplarzy w mniej niż rok.
Dwa silniki oznaczają trudności w tworzeniu modów
Na piorunujący sukces wpłynąć też mogła strategia marketingowa firmy. Podczas gdy Bethesda zachowywała całkowite milczenie aż do prezentacji 21 kwietnia, przecieki i plotki krążyły już od początku roku. W momencie premiery we wtorek oczekiwanie wśród fanów serii Elder Scrolls było już ogromne – i to praktycznie bez żadnego wysiłku ze strony firmy.
Niestety, z wyjątkiem kilku mniejszych łatek poprawiających wydajność czy usuwających krytyczne błędy, Oblivion Remastered nie otrzyma już żadnej oficjalnej zawartości. Na szczęście gry z serii The Elder Scrolls od zawsze cechowały się niezwykle długim życiem, głównie dzięki twórczości tysięcy moderów, którzy nadal aktywnie pracują nad nową zawartościom dla tytułów ze stajni Bethesdy.
Jednak na duże, nieoficjalne modyfikacje przyjdzie nam trochę poczekać. Wszystko dlatego, że gra jest wyjątkowa w swoim sposobie działania w porównaniu z innymi tworami Bethesdy – grafika obsługiwana jest przez silnik Unreal Engine 5, podczas gdy sama logika pozostaje oparta na oryginalnym i leciwym już Gamebryo. Sprawia to, że modyfikowanie gry jest trudniejsze niż w przypadku pierwowzoru.
Najnowsze Komentarze