Jedna z najpopularniejszych platform streamingowych na świecie wycofuje się z Korei Południowej. Nie przeszkodziło to jednak Koreańczykom w nałożeniu grzywny na Twitch.
Gigant streamingowy Twitch został ukarany grzywną w wysokości ponad 435 milionów wonów (około 1,3 milionów złotych) przez rząd Korei Południowej za naruszenie prawa federalnego. Serwis kończy świadczenie usług w tym kraju 27 lutego 2024 roku, a kara finansowa to tylko kolejna cegiełka w piramidzie problemów. Chociaż platforma cieszyła się tam popularnością, to zarząd podjął decyzję o zakończeniu świadczenia usług. Proces ten wydaje się jednak być bardziej burzliwy, niż można się było spodziewać.
Twitcha przy życiu trzyma już tylko Amazon
Koreańska Komisja Telekomunikacyjna (KCC) orzekła, że obniżenie jakości transmisji przez Twitcha w 2022 roku i zakończenie dostępu do VOD dla koreańskich użytkowników w 2023 roku naruszyły tamtejsze przepisy telekomunikacyjne. W ramach tego orzeczenia KCC nałożyła grzywnę w wysokości 435 milionów wonów i wymaga od platformy przygotowania się do zwrotu kosztów poszkodowanym użytkownikom.
Koreańskie prawo wymaga od niezależnych platform telekomunikacyjnych przedstawienia istotnych dowodów na to, że ograniczenie lub zakończenie świadczenia usług użytkownikom są niezbędne do kontynuowania działalności. Amerykański gigant odrzucił jednak prośbę o przedstawienie dowodów, co doprowadziło do wydania orzeczenia i nałożenia grzywny. Kara finansowa idzie w parze z zablokowaniem Twitcha w Turcji, gdzie platforma naruszyła sporą liczbę lokalnych przepisów.
W styczniu dyrektor generalny platformy, Dan Clancy, przyznał, że ten nie jest rentowny i w dużym stopniu musi polegać na Amazonie, aby utrzymać się na powierzchni. Dokładając do tego opuszczenie kolejnego rynku i niespodziewane wydatki na pokrycie kar, przyszłość Twitcha rysuje się w ponurych barwach.
Najnowsze Komentarze