James Cameron zapewnia, że nadchodząca trzecia część będzie najbardziej emocjonującym filmem z serii „Avatar”. Bohaterów i widzów czeka „jazda bez trzymanki”.
Podczas 51. gali rozdania nagród Saturn, James Cameron wyraził swoje podekscytowanie związane z trzecim filmem z serii Avatar. Warto przypomnieć, że początkowo miał mieć on premierę w grudniu 2024 roku, ale został przesunięty o rok przez Disneya.
Czekają nas jeszcze przynajmniej trzy części serii
Chociaż reżyser nie chciał wdawać się w szczegóły, to wierzy, że „Avatar 3” będzie bardziej wciągający niż poprzednicy. „To po prostu kontynuacja epopei” – powiedział Cameron. „Zobaczysz nowe środowiska, nowe postacie. Bohaterowie, których znacie i kochacie, zostaną poddani jeszcze większym wyzwaniom i przejdą przez pewne próby i udręki. Myślę, że będzie to trudniejsza jazda niż Avatar 2, w dobry sposób”.
Film wprowadzi nowe plemiona Na’vi, a zdjęcia z planu opublikowane zeszłego lata zapowiadają również udział gigantycznego pająka. Narratorem będzie Lo’ak (Britain Dalton), który zastąpi swojego ojca Jake’a Sully’ego (Sam Worthington). Powracają również Zoë Saldaña (Neytiri), Stephen Lang (pułkownik Miles Quaritch) i Sigourney Weaver (Kiri).
„Avatar 3” jest jednym z trzech sequeli, które Cameron i Disney zamierzają wydać. Zdjęcia do „Avatara 4” już się rozpoczęły, a Lang niedawno opublikował zdjęcie z planu. Część czwarta będzie również zawierała duży skok w czasie i będzie miała miejsce na Ziemi.
Najnowsze Komentarze