Wygląda na to, że w tym roku Intel dostarczy nawet 125 000 chipów miesięcznie na potrzeby akceleratorów przeznaczonych do pracy z AI, takich jak NVIDIA H100.
Całą sprawę zapoczątkowało wydane przez TSMC oświadczenie, że moce przerobowe – pomimo obietnicy ich podwojenia do końca 2024 roku – nie wystarczą na zaspokojenie potrzeb rynku. Jest to nie na rękę NVIDII dla której obecna sytuacja związaną z popytem na układy przeznaczone do pracy z AI to istna żyła złota. Gigant musiał więc znaleźć innego dostawcę.
Taka współpraca oznacza spore korzyści dla obu stron
Wymagania spełnił Intel. Umowa ma dotyczyć produkcji 5000 wafli krzemowych miesięcznie, co przy założeniu idealnej wydajności odpowiadałoby 125 000 chipów. Jednak jest pewien haczyk – wszystkie produkty Zielonych obecnej i poprzedniej generacji, takie jak NVIDIA A100, A800, A30, H100, H800, H200 i GH200 wykorzystują proces TSMC CoWoS-S, który opiera się na krzemowym interposerze. Intel natomiast korzysta z technologi Foveros.
Problemem jest fakt, że TSMC CoWoS-S wykorzystuje interpozytor 65 nm, zaś Intel Foveros interpozytor 22FFL. Co to jednak w praktyce oznacza? Konieczność powtórnej weryfikacji układów przez NVIDIĘ, jako że tajwańskie układy będą nieco odbiegać od amerykańskich.
Jeśli jednak Zieloni poradzą sobie z tym problemem, będzie to oznaczało dla nich znaczną przewagę na rynku z dwóch powodów. Po pierwsze większe zyski dzięki zapewnieniu odpowiedniej ilości układów. Po drugie natomiast, rezerwując moce Intela dla siebie, pozbawiają ich swoich rywali, co może okazać się jeszcze istotniejsze.
Najnowsze Komentarze