Francuski startup Biomemory twierdzi, że jest w stanie przechować nasze dane za pomocą specjalnych kart DNA. Mają one oferować kosmiczną żywotność w kosmicznej cenie.
Pierwszą rzeczą na jaką należy zwrócić uwagę to fakt, że zdecydowanie nie jest to usługa przeznaczona dla każdego. Koszt zapisania 1 KB danych ma według firmy wynosić aż 1000 euro (około 4359 złotych). Z pozytywnych rzeczy cieszy obiecywana „długość życia” naszych zapisanych informacji, gdyż te na przygotowanej karcie mają przetrwać aż 150 lat.
Przełom czy ślepa uliczka? Czas pokaże
Biomemory zdaje sobie sprawę, że ich usługa na start nie znajdzie zbyt fanów wśród szarych obywateli i zapowiada również technologię zwaną „Biomemory Prime”. Ma ona być zdolna do przechowywania nawet 100 PB danych i zostanie skierowana głównie do centrów danych. Ma być ona w pełni gotowa do 2026 roku.
Głównym problemem, poza ceną, wydaje się być czas potrzebny na odczyt i zapis danych, który można liczyć w dniach. Wydaje się, że prędzej zobaczymy szklane bądź ceramiczne pamięci masowe, zanim technologia DNA będzie miała szansę szerzej zaistnieć na rynku.
Warto wspomnieć, że Biomemory nie jest pierwszą firmą, która chce przechowywać dane za pomocą DNA. Należy sięgnąć kilka lat wstecz. W 2019 roku naukowcy z Microsoftu i Uniwersytetu Waszyngtońskiego również pracowali nad tym zagadnieniem, a pod koniec 2023 roku chińscy naukowcy zaprojektowali działający, programowalny komputer DNA.
Jak się okazuje, naturalne mapowanie 4 cząsteczek DNA (ATGC) pozwala z łatwością osiągnąć i przekroczyć granice obliczeń binarnych (1-0). Przynajmniej we wspomnianym wcześniej chińskim projecie. Występuje jednak tutaj pewien problem z samym kodem, który w ten sposób otrzymujemy.
Na obrazku wyżej możemy zaobserwować, jak wygląda nazwa naszej redakcji w formie kodu DNA. Na pierwszy rzut oka widać znaczny wzrost ilości znaków – z 9 do aż 72. Choć technologia ta wydaje się interesująca, to niestety na chwilę obecną mamy wiele lepszych rozwiązań. Z ciekawością jednak patrzymy w przyszłość.
Najnowsze Komentarze