Jak się okazuje, Chiny omijały nałożone embargo na sprzęt elektroniczny w sposób niezwykle prosty – korzystając z chmury. Uporanie się z tym może być trudne.
Chociaż rząd USA ograniczył sprzedaż zaawansowanych układów graficznych AI i HPC chińskim podmiotom, to nie zablokował dostępu do takich rozwiązań w chmurze. W rezultacie firmy z państwa środka mogą nadal trenować duże modele językowe lub wykonywać inne wymagające wysokiej wydajności zadania, korzystając z usług takich jak Amazon Web Services i Microsoft Azure. Amerykański rząd rozważa jednak załatanie tej dziury, donosi redakcja Nikkei. Jest jednak pewien haczyk – rząd Stanów Zjednoczonych nie może zablokować dostępu do usług chmurowych spoza USA.
Pełna blokada ze strony USA wydaje się niemal niemożliwa
Stany Zjednoczone rozważają nałożenie ograniczeń w celu utrudnienia Chinom dostępu do amerykańskich usług przetwarzania w chmurze, co jest spowodowane obawami o wykorzystanie przez Pekin sztucznej inteligencji w operacjach wojskowych. Jeśli decyzja zostanie podjęta, będzie to część szerszej inicjatywy mającej na celu uregulowanie zasobów technologicznych, które mogłyby ułatwić postęp w wojskowych zastosowaniach AI.
Alan Estevez, podsekretarz USA ds. przemysłu i bezpieczeństwa powiedział również, że konieczne jest sumienne podejście obejmujące konsultacje branżowe. Jest to niezbędne do opracowania strategii, która równoważy odpowiednie kontrole regulacyjne bez utrudniania innowacji i rozwoju przemysłowego.
Wzmocnione środki regulacyjne symbolizują wysiłki USA mające na celu zmniejszenie ryzyka związanego z potencjalnym wykorzystaniem amerykańskich zasobów technologicznych do promowania chińskich innowacji wojskowych. Istnieje jednak pewien problem. Na rynku istnieją również usługi chmurowe w Europie i na Bliskim Wschodzie, na które szybko i łatwo może się przerzucić Państwo Środka po nałożeniu nowych sankcji przez Amerykanów.
Najnowsze Komentarze