Wygląda na to, że kultura Kraju Kwitnącej Wiśni przeżywa swój złoty okres. Na Zachodzie popularnością cieszą się nie tylko anime i manga, ale również muzyka.
Pochodząca z Japonii żeńska grupa „Babymetal” dokonała właśnie czegoś, co nie udało się żadnemu innemu zespołowi czy wokaliście z tego kraju. Ich najnowsza płyta zatytułowana „Metal Fourth” zdominowała zagraniczne rankingi, osiągając 5. miejsce w Niemczech (Offizielle Charts) oraz 9. w Stanach Zjednoczonych (Billboard). Jest to pierwszy raz, gdy japoński album znalazł się w TOP 10 tych zestawień.
Zespół odwiedził również Polskę, a stało się to 19 maja 2025 roku

Jeśli chodzi o USA, to sukces grupy jest spowodowany nie tylko niewątpliwym talentem, ale również strategią marketingową. „Metal Fourth” pojawił się tam bowiem w aż piętnastu wydaniach winylowych (w tym dwóch okraszonych podpisami wokalistek), ośmiu na standardowych płytach CD (w tym dwóch specjalnych), a nawet na kasetach. Do tego należy oczywiście dodać również edycje cyfrowe, których też było kilka. Najwięksi fani z pewnością więc nabyli album w więcej niż jednej kopii.
Aby podkreślić, z jak wielkim sukcesem mamy do czynienia, należy przypomnieć jak do tej pory radziły sobie największe Japońskie gwiazdy. Hikaru Utada w 2009 roku udało się osiągnąć pozycję 69. na liście Billboard za sprawą albumu „This Is The One”. W tym samym rankingu Kyū Sakamoto dzięki płycie „Sukiyaki and Other Japanese Hits” uplasował się na 26. pozycji – miało to jednak miejsce w 1963 roku, a więc ponad 60 lat temu.

Najnowsze Komentarze